Beata Żołnieruk żąda przeprosin

Chodzi o jego wypowiedź w jednej z lokalnych telewizji. Starosta stwierdził, że Żołnieruk odeszła z koalicji, bo, mówiąc w skrócie, nie miała interesu w kontynuowaniu współpracy. Radna prowadzi m.in. firmę transportową i, zdaniem starosty, wstąpiła do koalicji, by móc dbać o prywatną firmę. Powiat jednak, po tym, jak Wałbrzych odzyskał grodzkość, nie ma wpływu na kształt komunikacji w Wałbrzychu. Radna uznała wypowiedź za naruszenie dóbr osobistych i złożyła pozew do sądu.Domaga się przeprosin i 10 tys. zł dla Stowarzyszenia Nasza Sierpnica i 10 tys. na Fundację,, Świat którego już nie ma. Radna zrezygnowała w październiku ub. roku z funkcji wiceprzewodniczącej rady i została niezależną. Twierdzi, że zarząd powiatu nie jest samodzielny w podejmowaniu decyzji, tylko sterowany z zewnątrz.