Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcą odkopać czołg w Walimiu

Artur Szałkowski
W Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych w Poznaniu rozpoczął się remont czołgu Pz.Kpfw III Ausf.N z kolekcji Muzeum Broni Pancernej. Czołg został do poznańskiego muzeum sprowadzony z Norwegii staraniem Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
W Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych w Poznaniu rozpoczął się remont czołgu Pz.Kpfw III Ausf.N z kolekcji Muzeum Broni Pancernej. Czołg został do poznańskiego muzeum sprowadzony z Norwegii staraniem Ministerstwa Spraw Zagranicznych. poznan.naszemiasto.pl
Chcą odkopać czołg w Walimiu. Oficjalne zgłoszenie w tej sprawie, złożyli do Starostwa Powiatowego w Wałbrzychu członkowie Stowarzyszenia Miłośników Historii Odyn oraz Grupy Sztolniowej Klin.

Chcą odkopać czołg w Walimiu. Do Starostwa Powiatowego w Wałbrzychu zostało złożone drugie w tym roku zawiadomienie o historycznym znalezisku, którego autorami są Stowarzyszenie Miłośników Historii Odyn oraz Grupa Sztolniowa Klin. Poprzednio informowali o czterech sztolniach położonych na terenie gmin Boguszów-Gorce i Mieroszów, które zamierzają wnikliwie zbadać. Nowe zgłoszenie dotyczy natomiast niemieckiego czołgu Pz.Kpfw III z okresu II wojny światowej, który ma być zakopany na terenie gminy Walim.

– Informacje o czołgu posiadamy od kilku wiarygodnych świadków – wyjaśnia Ryszard Woronko, prezes Grupy Sztolniowej Klin. – Po uzyskaniu stosownych zezwoleń przeprowadzimy badania nieinwazyjne miejsca wskazanego przez świadków. Jeśli badania potwierdzą, że w tym miejscu może być zakopany czołg. Wystąpimy o zgodę na jego odkopanie.

Miłośnicy historii Walimia zastanawiają się, czy sprawa czołgu nie jest przysłowiowym odgrzewaniem kotleta. Przypominają, że na terenie gminy Walim odnaleziono po wojnie niemiecki czołg. Prezes Grupy Sztolniowej Klin wyjaśnia, że ich zgłoszenie dotyczy czołgu, który ma być ulokowany w innym miejscu.

– W 1960 roku w Jugowicach Górnych na ukryty niemiecki czołg natrafił Stanisław Grześko, jeden z pierwszych polskich osadników wojskowych w naszej gminie – mówi Łukasz Kazek, radny Walimia i pasjonat historii Gór Sowich. – W trakcie grzybobrania pod Grzesko zapadł się grunt. Okazało się, że pomiędzy wydrążonymi skałami Niemcy ukryli czołg, prawdopodobnie Pz.Kpfw III. Wlot został zasypany, a pomiędzy skałami, nad czołgiem ułożono deski pokryte papą i zasypano ziemią. Sprawę zgłoszono milicji, a ta ściągnęła na miejsce żołnierzy z jednostki w Strzegomiu, którzy zabrali czołg.

Z relacji świadków tego wydarzenia wynika, że odnaleziony czołg był w pełni sprawny i żołnierzom udało się go uruchomić. Czołg miał zostać załadowany na platformę i wywieziony. Dokąd? Tego niestety nie wiadomo. Świadkowie wydarzenia twierdzili także, że w czołgu była broń, mapa i puszki z konserwami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto