Do autobusów w Wałbrzychu powrócą „kanary”

Do autobusów w Wałbrzychu powrócą „kanary”, jak popularnie zwykło się określać kontrolerów biletów w komunikacji miejskiej. Z zapowiedzi przedstawicieli Zarządu Dróg, Komunikacji i Utrzymania Miasta w Wałbrzychu wynika, że służby kontrolne zostały poinstruowane o niestosowaniu żadnej „taryfy ulgowej”. Pasażer jadący bez biletu nie będzie miał możliwości, jak ma to miejsce teraz kupowania biletu o konduktora, który ujawnił „gapowicza”. W takich sytuacjach kontrolerzy będą wypisywali i wręczali „gapowiczom” mandaty. Kontrolerów nie było w autobusach komunikacji miejskiej w Wałbrzychu od prawie dwóch lat. Będą pracować głównie w godzinach popołudniowych i wieczornych, kiedy w autobusach nie ma już konduktorów i znacząco wzrasta liczba osób podróżujących bez biletu. Dowodem na to są m.in. nagrania z kamer monitoringu w autobusach.

Wysokość mandatu jest uzależniona jest od terminu jego zapłaty.

A. 60 zł - opłata dodatkowa uiszczona natychmiast u kontrolera lub pierwszego dnia roboczego następującego po dniu wystawienia mandatu
B. 84 zł - opłata dodatkowa uiszczona w ciągu 7 dni od daty wystawienia mandatu
C.120 zł - opłata dodatkowa uiszczona po 7 dniach od daty wystawienia mandatu

Niezapłacenie stosownej opłaty we wskazanych terminach, będzie skutkowało zwiększeniem należności:
naliczeniem odsetek, przekazaniem sprawy do postępowania windykacyjnego, sądowego i komorniczego, co może podnieść wartość zobowiązania do kwoty około 500 zł.