Drogowcy nie nadążają z odśnieżaniem dróg. Z informacji przekazanych nam przez dyrekcję Zarządu Dróg, Komunikacji i Utrzymania Miasta w Wałbrzychu, po drogach na terenie miasta bez przerwy kursuje 13 pługosolarek. Ze względu na ciągle padający śnieg, nie są one w stanie sprawić, by ze wszystkich dróg w mieście zniknęło zalegające na nich błoto śniegowe. Oprócz pługosolarek, do zimowego utrzymania dróg w mieście ZDKiUM wysłał dodatkowo własny sprzęt, m.in. ciągniki z pługami.
– Śnieg pada przez cały czas i trudno wymagać, by nawet przy zaangażowaniu takiej ilości sprzętu jak obecnie, wszystkie drogi były nagle odśnieżone i czarne – mówi Bogusław Rogiński, zastępca dyrektora ZDKiUM w Wałbrzychu. – Dlatego zachęcamy wszystkie osoby, które nie muszą wyjeżdżać prywatnym samochodem na wałbrzyskie drogi, by korzystały z usług komunikacji miejskiej. Przestrzegamy również wszystkich kierowców, których samochody nie są przystosowane do jazdy w takich warunkach. Dzisiaj w godzinach porannych odnotowaliśmy przypadek zablokowania ul. Kamienieckiej przez kierowcę podróżującego samochodem z „łysymi" oponami. Przez to utworzył się tam korek.
Z informacji przekazanych nam z ZDKiUM wynika, że doba zimowego utrzymania dróg w Wałbrzychu przy obecnie panujących warunkach to koszt nawet 100 tys. zł. Z obserwacji naszych dziennikarzy, którzy od wczesnych godzin porannych przemieszczają się po drogach w Wałbrzychu oraz gminach powiatu wałbrzyskiego wynika, że nie wszędzie warunki do jazdy są tak kiepskie jak w stolicy regionu. Na pochwały zasłużyły osoby odpowiedzialne za zimowe utrzymanie dróg w Głuszycy, Jedlinie-Zdroju i Mieroszowie. W tej ostatniej miejscowości śnieg usuwano nie tylko z dróg, ale również z Rynku.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?