Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Superfirma: Witaminki dla rodzinki z Galerii Owocowo-Warzywnej w Wałbrzychu

Elżbieta Węgrzyn
Elżbieta Węgrzyn
Oto sekret zdrowia zimą: imbir i cytryna
Oto sekret zdrowia zimą: imbir i cytryna Dariusz Gdesz
Elżbieta Kosińska kontynuuje tradycje rodzinne i podobnie jak jej mama dostarcza każdego dnia wałbrzyszanom świeżych warzyw i owoców. Galerię Owocowo – Warzywną państwa Kosińskich znajdziecie przy ul. Świętej Jadwigi, choć stali klienci pamiętają ich sklep przy Placu Kościelnym i na Piaskowej Górze.

Galeria Owocowo – Warzywna to biznes typowo rodzinny, założony ponad cztery dekady temu przez Stanisławę Krawiecką. Mamie pomagały w pracy dorastające dzieci: Elżbieta, Anna i Lesław. Następnie, firmę przejęła córka Elżbieta razem z mężem Mieczysławem, ale w sklepie pracuje też jej siostra Anna Jastrzębowska.
- Mama zaczęła handlować w 1970 roku na powstającym dopiero targowisku przy ulicy Broniewskiego – wspomina pani Elżbieta. Dziś Piaskowa Góra szczyci się wieloma miejscami, w których kupcy mogą wyeksponować swój towar, a przed laty możliwości rodzącej się prywatnej przedsiębiorczości były bardzo ograniczone. Pani Krawiecka od początku zdecydowała się na założenie stanowiska z owocami i warzywami przywożonymi z wrocławskiej giełdy. Jej pierwsze kroki w handlu obserwowały dzieci przychodzące po szkole na targ, by ułożyć z owoców zgrabne piramidki, czy skropić warzywa wodą, aby uchronić je przed zwiędnięciem. Panią Stanisławę szybko poznali klienci z całego miasta, bo zawsze znalazła czas na rozmowę i wymienienie się najnowszymi wieściami, czy ploteczkami. – Jej otwartość i pogodę ducha do dziś wspominają nasi najstarsi klienci, co jest dla mas najlepszym świadectwem, a także motywuje mnie i męża do pracy – opowiada właścicielka Galerii.

Po kilku latach targowisko na Piaskowej Górze przeniesiono na ulicę Kusocińskiego, krótki czas działało też przy ulicy Norwida, a pani Krawiecka i jej dzieci niezmiennie przywozili warzywa na sałatki i owoce, z których mieszkańcy naszego miasta przygotowywali kompoty oraz przetwory. Młodzi Krawieccy od najmłodszych lat uczyli się jak rozpoznać świeże warzywa, które owoce są najbardziej popularne w poszczególnych miesiącach, a także z jakimi dostawcami kontynuować współpracę i których unikać. Nic zatem dziwnego, że pani Elżbieta od zawsze chciała handlować i swoją pasją zaraziła męża.
Państwo Kosińscy początkowo współpracowali z założycielką firmy, a gdy w 1991 roku stan zdrowia uniemożliwił jej dalszą pracę, to przejęli rodzinny biznes. – Mąż szybko wdrożył się w naszą pracę i dziś razem ze mną jeździ po towar, a jak trzeba staje za kontuarem – mówi pani Ela. Młodzi małżonkowie nauczyli się rozmawiać z klientami, wybierać owoce i warzywa, a także rozplanowywać dostawy towaru, by na gospodynie domowe czekały zawsze świeże składniki zup i sałatek.

W 1988 roku Kosińscy wystarali się o możliwość otwarcia punktu sprzedaży w bliskiej odległości wałbrzyskiego Rynku. – Na miejscu handlowym przy Placu Kościelnym postawiliśmy stragan, który nazywaliśmy „szczękami”. Nasz punkt rozrastał się i po jakimś czasie mąż przywiózł dla nas z Ustki specjalne kioski – wymienia gospodyni. Punkt przy Placu Kościelnym rozrastał się nie tylko pod względem powierzchni handlowej, ale był on coraz lepiej zaopatrywany. Jeśli klienci pytali o jakieś towary, to małżonkowie sprowadzali pożądany asortyment na życzenie. Nigdy jednak nie zapomnieli, co w ich ofercie jest najważniejsze. Orzechy, kasze, groch, rodzynki i artykuły spożywcze towarzyszyły nieodmiennie świeżym i kolorowym owocom oraz warzywom. Kamieniem milowym w historii firmy państwa Kosińskich było nabycie działki budowlanej przy ulicy Świętej Jadwigi. – W 2000 roku kupiliśmy grunt i powoli zaczęliśmy budowę. Tak powstał sklep i pomieszczenia mieszkalne. Część handlowa działa od 2006 roku i przez trzy lata pracowała jednocześnie z kioskiem przy Placu Kościelnym – wyjaśnia pani Elżbieta.

Galeria Owocowo – Warzywna była wymarzonym sklepem pani Eli. Liczy się tu duża, prawie 100-metrowa powierzchnia sali sprzedaży i magazynu, ilość ustawnych półek, na których można wyeksponować towary. Już w swoich dawnych kioskach, poza owocami Kosińscy proponowali całą gamę przetworów warzywnych, zaś w Galerii dzięki przestronnym chłodziarkom sprzedawany jest nabiał, ryby, gotowe sałatki. Choć można tu kupić też przyprawy, sosy, lody, mrożonki, makarony, pieczywo i ciastka, a także alkohol czy napoje, to i tak najbardziej eksponowaną częścią asortymentu są owoce i warzywa. Już od wejścia do sklepu zaprasza niewielkie stanowisko prezentujące najbardziej popularne warzywa w tym okresie. Podczas naszych odwiedzin na „wystawce” piętrzyły się dary jesieni – dorodne głowy kapusty, ziemniaki, buraki, a nawet miniaturowe dynie ozdobne. W sali sklepu również poczesne miejsce zajmują warzywa i owoce ustawione piętrowo w skrzynkach na centralnej „gondoli”.

Do centrum Wałbrzycha z wrocławskiej giełdy przyjeżdżają owoce i warzywa od sprawdzonych kontrahentów: np. kalafiory przybywają spod Krakowa, orzechy z okolic Lublina, ziemniaki spod Oleśnicy. Duża część warzyw pochodzi z Dolnego Śląska i Wielkopolski, a owoców z Polski centralnej. Pani Ela i Mieczysław są zaprzyjaźnieni z sadownikami na tyle, że są corocznie zapraszani pod Warszawę na uroczyste zakończenie zbiorów jabłek. Jesienią w Galerii można zamówić ziemniaki na całą zimę, a także szatkowaną kapistę do kwaszenia oraz dorodne ogórki gruntowe do kiszenia, czy na korniszony. Przez cały rok można tu przyjść po kolorową dawkę witamin i mikroelementów zawartych w świeżych roślinach. Są tu też rzadziej dostępne gatunki jak karczochy i bakłażany. W ofercie są również zioła w doniczkach.

Sukces sklepu Kosińskich był możliwy przez przeszczepienie do Galerii rodzinnej atmosfery, którą stworzono podczas lat pracy na placu targowym, a właścicielka dodaje: - Staramy się proponować rozsądne ceny, pierwszorzędną świeżość, duży wybór i oczywiście miłą obsługę.
Pani Ela podzieliła się też swoim domowym sposobem zachowania zdrowia przez całą zimę. – Przygotowuję miksturę z miodu, cytryny i imbiru, a także gotuję z dodatkiem czosnku – wyjaśnia gospodyni.

Choć Galeria działa prężnie, to jej właścicielom brakuje trochę starego kiosku przy Placu Kościelnym. Pracowali tam długo i dobrze tamto miejsce wspominają. – Nasz punkt handlowy jest ujęty w planie rewitalizacyjnym Placu Kościelnego i jak tylko będzie można postawić w dawnym miejscu nowoczesny kiosk, to chętnie tam wrócimy – zapowiada Kosińska.

Następną firmą, o której napiszemy w najbliższej Panoramie Wałbrzyskiej będzie Biuro Doradztwa Finansowo-Ubezpieczeniowego Katarzyny Budzis. Energiczna pani Kasia i jej pracownicy ubezpieczają i doradzają. Poznajcie sposób na zaoszczędzenie 100 - 200 zł miesięcznie. Recepta na oszczędności w Panoramie Wałbrzyskiej z 22 listopada.

Jeśli chcesz byśmy odwiedzili Twoją firmę i napisali o jej historii oraz specyfice, napisz do nas na adres redakcyjny - [email protected].

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto