Superfirma: Zabierz Skruszaka w podróż

Mieszkańcy Wałbrzycha mieli okazję spotkać Kamilę Skruszeniec dwukrotnie podczas Jarmarku Świątecznego, który odbywa się przed Bożym Narodzeniem na miejskim Rynku, gościła też podczas tegorocznego świątecznego kiermaszu z zamku Książ. W ciągu ostatniego roku w życiu młodej wałbrzyszanki wiele się zmieniło. Otworzyła w przy szczawieńskim Domu Zdrojowym sklep zwany „Skruszakowem” i wylansowała własny pomysł na niepowtarzalny produkt rękodzielniczy.
Już w szkole podstawowej pani Kamila lubiła plastykę i technikę. – Od zawsze przygotowywałam dla siebie różne drobiazgi, a w liceum chciałam się wyróżniać i mieć rzeczy niepowtarzalne, dlatego zaczęłam przygotowywać sobie ozdoby oraz biżuterię – wspomina Skruszeniec. Powstały pierwsze broszki. Ich znakiem rozpoznawczym były motywy roślinne i odważne, żywe barwy.
Pierwsze uczestnictwo w wałbrzyskim Jarmarku Świątecznym w 2011 roku było dla pani Kamili swego rodzaju próbą, możliwością przetestowania swoich propozycji rękodzielniczych. – Proponowałam przede wszystkim wyroby z filcu - ozdoby i torebki, a także przytulanki. Wcześniej oglądali je głównie moi znajomi – opowiada właścicielka sklepu. Kluczem do sukcesu okazała się prosta zasada. Wałbrzyszanka przygotowuje tylko takie rzeczy, które sama chciałabym mieć w domu lub nosić.

Pomysły pani Kamili spodobały się, doceniono też jej przedsiębiorczość. – W lutym wzięłam udział w projekcie „Kobieta sukcesu” i dostałam dotację na otwarcie sklepu, a w czerwcu otworzyłam Skruszakowo – wspomina. Tak powstał niewielki, pełen niespodzianek punkt. Odwiedzają go kuracjusze, a także wszyscy ci, którzy chcą mieć w domu lub podarować innym jakiś niepowtarzalny prezent.

W Skruszakowie królują ozdoby i torebki z filcu, broszki, barwne kolczyki, a także mnóstwo przydatnych w domu drobiazgów zdobionych techniką decoupage. Ramki, wazoniki, zegary, pojemniki na wino i półeczki na klucze sąsiadują z ozdobionymi doniczkami i butelkami. W rękach pani Kamili rodzą się barwne cudeńka, a rzeczy używane zyskują nowy blask. W okresie przedświątecznym dodatkowo powstały anioły, a także przedmioty ozdobione świątecznymi motywami. Niewielka część proponowanych tu wyrobów jest też dostępna w internecie. Skruszakowo ma własny profil na portalu aukcyjnym. W sklepie proponowane są też broszki pani Estery Grabarczyk, projektantki biżuterii z recyklingu, a także serie malowanych w niepowtarzalne wzory przedmiotów użytkowych autorstwa Agnieszki Żurek.

Mieszkańcom regionu, i nie tylko, spodobały się też Skruszaki – czyli zaprojektowane przez panią Kamilę kolorowe koniki – maskotki. – Pierwszego Skruszaka uszyłam trzy lata temu, jak jechałam w odwiedziny do znajomych do Londynu. Oni często mówili, że żyję w krainie kucyków i tęczy, pomyślałam zatem, że taki właśnie kucykowy podarunek przywiozę im z Polski – opowiada z uśmiechem. Tak zaczęła się skruszakowa przygoda. Uszyte z kolorowych kawałków skaju konie mają barwne wełniane grzywy i ogony. Użyta do ich wyrobu włóczka często pochodzi z recyklingu. – Klienci często zastanawiają się, dlaczego grzywy Skruszaków są takie pofalowane. Nie kryje się za tym żadna tajemnica, one po prostu powstały ze sprutych swetrów – wyjaśnia. Każdy kucyk jest niepowtarzalny – jeden grubszy, drugi szczuplejszy, różnią się kolorami tułowia, grzyw i ogonków, a także zdobieniami. Autorka prac twierdzi, że nie jest możliwe by powstały dwa takie same koniki. Na specjalne życzenie rodziców pani Kamila wyszywa na grzbiecie Skruszaka imię dziecka, dla którego jest przygotowywany.

Skruszak nie jest typową przytulanką, jest raczej dziecięcym towarzyszem zabaw. Koniki zerkają na wszystkich przyjaźnie zachęcając do wspólnego zwiedzania świata i podróży. Wielu tę zachętę potraktowało poważnie i zabrało ze sobą maskotkę na dalekie wyprawy.
Pierwszy Skruszak trafił do Londynu, kilka następnych powędrowało ze znajomymi pani Kamili na wszystkie kontynenty. Zdjęcia wędrowców na tle zabytków zdobią teraz profil Skruszakowa na portalu społecznościowym. Biały konik z różową grzywą był na Kubie, kremowo-zielony kibicował na meczu EURO 2012 we Wrocławiu, czerwony był w Twierdzy Kłodzkiej, Wiedniu i w Wilnie, biało-różowy szalał na przystanku Woodstock, inny wspinał się w Tatrach, różowogrzywy spacerował po Hamburgu, a zielony z niebieską grzywą odwiedził Walię. Nie sposób zliczyć miejsc, w których widziano Skruszaki. Jeden z nich jest podejrzewany o poprzewracanie charakterystycznych czerwonych londyńskich budek telefonicznych, kilka pasjami chodzi po górach, a ich tęczowi koledzy zwiedzają zamki. Wałbrzyski Ośrodek Kultury poprosił panią Kamilę o przygotowanie Skruszaków dla tegorocznych uczestników Festiwalu Piosenki Przedszkolnej. Tak w krótkim czasie narodziły się aż trzydzieści trzy sympatyczne zwierzątka.

Podróżują też kwiatowe broszki, które wyszły spod igły młodej wałbrzyszanki. Biała odwiedziła Grecję, inne były m.in. na wakacjach w Bułgarii, i zwiedzały stolicę Stanów Zjednoczonych. Dokumentacja wypraw broszek i kucyków przypomina cykl zdjęć ogrodowego krasnala wykonanych przez stewardesę w filmie „Amelia”, ale taka analogia nie była zamierzona. Początkowo, wyjazdy ozdób pani Kamili zastępowały ich autorce prawdziwe podróże. - Pierwsza broszka pojechała z moją znajomą do Norwegii. Poprosiłam koleżankę, aby zostawiła broszkę tam, gdzie ja być może nigdy nie pojadę. Podpisałam mój wyrób, zaznaczyłam, gdzie powstał i że mam nadzieję, iż trafi w dobre ręce – opowiada wałbrzyszanka. Pozostaje nam sobie tylko wyobrazić, jakie przygody spotkały uwolnioną ozdobę w Skandynawii.

Oferta rękodzieła artystycznego Skruszakowa rozszerza się i ewoluuje. - Ostatnio najwięcej czasu zabierał mi decoupage, a teraz planuję przygotowywać ozdoby i kapelusze z wełny czesankowej – zapowiada Skruszeniec. Teraz jej kapelusze ruszą w świat, a miejsca, które zwiedzą zobaczymy na zdjęciach. Może zrobicie je właśnie Wy?

Szczawno-Zdrój
ul. Klonowa 2
tel. 530 529 066
[email protected]

Świet Przypraw
Stacja Paliw LOTOS
Hotel i Restauracja Maria
Świat przekąsek w Tostolandii
Art Cafe Pod Pretekstem
Prestige Designers w Świdnicy
Piwiarnia Warka, Kręgielnia Canis Majoris i salon Allur
Przedszkole Universus, m23studio - studio nagrań Bartosza Miszczyka
Psie pogotowie Tomasza Zielińskiego
Szafran - wałbrzyski sklep z przyprawami, Kawiarnia galeria Ogród Sztuki
Szkoła Jazdy Prolog,
Foto-Lux,
Czekoladziarnia Mount Blanc ,
Centrum Nauki Języków Obcych WW w Wałbrzychu
Koszulki T-Best Michalak
Koksownia Victoria
Rybki które leczą
Przedszkole Smerfowa Wioska
Sklep Świat Koralików
Zieleń to jej specjalność
Za co wałbrzyszanie kochają sklep Elmirka?
Najlepszy sklep po sąsiedzku
Pan Marek to człowiek orkiestra
Camela to 60 lat tradycji
Udany urlop z firmą Zbuta
Urządzi dom i zaprojektuje ogród
Polecają ich czescy sąsiedzi
Szczypta ogrodowej dekadencji
Cztery kąty zmienią życie
Cały pensjonat w kwiatach
Serce puka w rytm silnika
Przyjezdni Dolnoślązacy ratują pałac w Strudze
Świetna fryzura nawet o świcie
Naprawiają zegary od 65 lat
W Salonie Fryzjerskim u Rudej nie boją się wyzwań
Świerczyńscy to znana marka
W Wałbrzychu są fajne babki - jak powstają muffiny
Potrafi wyczarować prawdziwe cuda
Zadbają o dach nad głową
Jacqueline jest jak kobieta
Najlepszy salon fryzjerski w kraju
Samochody to ich pasja
Oni mają głowę do interesów
Piekarnia pana Baranowskiego zyskała uznanie naszych czytelników
Park Smaków to rodzinna firma z tradycjami
Elektronika bez tajemnic
Do Chin, Afryki, nad morze i do... Kłodzka
Wymarzony salon kosmetyczny
Pasol-Paco - ich chleb chwalą nasi czytelnicy
Kalendarz Fasolki to propozycja dla przyszłych mam
Nasze drzwi zatrzymają każdych włamywaczy
Bar Tost w Wałbrzychu zna każdy
Wymarzona łazienka jest w zasięgu ręki
Ekologiczne pieluchy są hitem
Brafitteria to świat dopasowanego stanika
W BON-ie każdemu znajdą dach nad głową
Doradztwo Katarzyny Budzis
Galeria Owocowo-Warzywna, czyli witaminki dla rodzinki
W Barze Magiel czas płynie wolniej
Cafe Turek to zaciszna kawiarenka blisko centrum
Wałbrzyska Palarnia Kawy Caffe Polit
Sklepy alejazz.pl
Sklep Confex-Plus
Firma Agas to rodzinny biznes z tradycjami
Babskie królestwo w centrum miasta - Sklep Odzież i Bielizna
Galanteria skórzana, czyli torebkowy zawrót głowy
Szczawieńska rodzinna kwiaciarnia

Tekst ukazał się a Panoramie Wałbrzyskiej z 31 grudnia 2012