Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Handlarz bronią wpadł przez książkę Hitlera

Artur Szałkowski
Wałbrzyszanin Tomasz K. zwrócił uwagę policjantów zajmujących się przestępstwami popełnianymi w internecie, ponieważ w serwisie Allegro wystawił na sprzedaż książkę „Mein Kampf” autorstwa Adolfa Hitlera oraz pistolety gazowe.
Wałbrzyszanin Tomasz K. zwrócił uwagę policjantów zajmujących się przestępstwami popełnianymi w internecie, ponieważ w serwisie Allegro wystawił na sprzedaż książkę „Mein Kampf” autorstwa Adolfa Hitlera oraz pistolety gazowe. Tomasz Hołod
Handlarz bronią wpadł przez książkę Hitlera. Mieszkaniec Wałbrzycha został namierzony przez policjantów z Kielc, którzy zajmują się przestępstwami popełnianymi w internecie.

Handlarz bronią wpadł przez książkę Hitlera. Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu skierowała do Sądu Rejonowego w Wałbrzychu akt oskarżenia przeciwko 44-letniemu Tomaszowi K. Mieszkaniec Wałbrzycha usłyszał zarzut z Art. 263. § 1. Kodeksu karnego. Mówi on: „Kto bez wymaganego zezwolenia wyrabia broń palną albo amunicję lub nią handluje, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”.

– Wałbrzyszanin Tomasz K. zwrócił uwagę funkcjonariuszy zajmujących się przestępstwami popełnianymi w internecie z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach – mówi Marcin Witkowski, prokurator rejonowy w Wałbrzychu. – Policjanci ustalili, że mężczyzna w serwisie Allegro wystawia na sprzedaż książkę „Mein Kampf” autorstwa Adolfa Hitlera oraz pistolety gazowe. Ponadto oferował do sprzedaży repliki różnego rodzaju broni. Na handel nimi nie musiał jednak posiadać zezwolenia.

Ze względu na miejsce zamieszkania mężczyzny kielecka policja złożyła zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu. Dotyczyło propagowania nazizmu oraz handlu bronią bez zezwolenia. Publiczne propagowanie faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa lub nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość jest przestępstwem. Za jego popełnienie grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Prokurator prowadzący postępowanie nie dopatrzył się przestępstwa w tym, że mieszkaniec Wałbrzycha oferował do sprzedaży „Mein Kampf” Adolfa Hitlera. Ofercie sprzedaży książki nie towarzyszyły jakiekolwiek treści propagujące nazizm. Dlatego odstąpił od postawienia mężczyźnie zarzutów związanych z tym przestępstwem. Postawił natomiast 44-latkowi sześć zarzutów związanych z nielegalnym handlem bronią palną. Za taką bowiem zgodnie z polskim prawem uznawane są również pistolety gazowe, które Tomasz K. sprzedawał na aukcji internetowej.

– W czasie śledztwa zostało ustalone, że Tomasz K. sprzedał pistolety gazowe sześciu osobom mieszkającym w różnych częściach kraju – wyjaśnia prokurator Marcin Witkowski. – Postępowania przeciwko tym osobom w związku z nielegalnym zakupem i posiadaniem broni są prowadzone przez prokuratury w miejscach ich zamieszkania.

W Polsce można posiadać bez zezwolenia jedynie broń hukową, wiatrówki o energii do 17 dżuli oraz broń czarnoprochową ładowaną amunicją rozdzielnego ładowania, którą wyprodukowano przed 1885 rokiem, a także jej repliki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto