Jelenia Góra: Dostali stypendia od premiera

- Nie wiem nawet dokładnie, jaką kwotę dostanę - wyjaśnia Magda. - Ale bardzo cieszy mnie to wyróżnienie. Miło jest dostać dyplom we własnej szkole - dodaje. Gdy odbierała wyróżnienie, oklaskiwali ją gorąco koledzy i koleżanki z I LO, gdzie odbywała się uroczystość.

Magda ukończyła ubiegły rok szkolny ze średnią ocen 5,2. - Moje ulubione przedmioty to matematyka i geografia - opowiada. - Ale to wcale nie one zawyżają mi średnią.

Beata Pawłowicz, dolnośląski kurator oświaty, wyjaśnia, że stypendia dostało 275 osób z regionu jeleniogórskiego, legnickiego i bolesławieckiego. - To wielki sukces zarówno uczniów, jak i ich nauczycieli - podkreśla pani kurator.

- Trzeba się trochę napracować, żeby otrzymać stypendium, ale się opłaca, bo poza tym, że dostajemy pieniądze, mamy po prostu osobistą satysfakcję - cieszy się z wyróżnienia Małgorzata Zagojska z Technikum Gastronomicznego w Biedrzychowicach. - Drugi rok z rzędu dostałam stypendium i bardzo mnie to cieszy, bo wiem, że takich osób jest niewiele - mówi stypendystka.

Cieszy się także Sylwia Klein, uczennica z Wałbrzycha. - Brałam udział w co najmniej sześciu konkursach i olimpiadach - wylicza. - W każdym znajdowałam się w finale i to zostało docenione - mówi z zadowoleniem.

Jednorazowe stypendium Prezesa Rady Ministrów to 3 tys. zł. Jest co wydawać, ale nie wszyscy mają sprecyzowane plany, co zrobią z pieniędzmi. - Część przeznaczę na sukienkę na studniówkę - planuje Magda. - A resztę na jakieś inne zakupy.

Tomasz Topczewski z III LO w Jeleniej Górze stypendium wyda na kurs prawa jazdy. Pozostali zapewniają, że stypendia przeznaczą na swoje przyjemności.

- Chciałabym, by każda szkoła miała chociaż jednego ucznia w gronie stypendystów - mówi Beata Pawłowicz, szefowa Dolnośląskiego Kuratorium Oświaty.

Jak jeszcze można nagradzać zdolnych i pracowitych uczniów szkół dolnośląskich? Podyskutuj na forum