Jerzy Mazur zbudował replikę Unistara. Miłośnicy motoryzacji śledzący przebieg zakończonego niedawno Rajdu Dakar, z nostalgią wspominali czasy, kiedy w imprezie brały udział nie tylko polskie załogi, ale również pojazdy rodzimej produkcji. Pamięć o tym kultywuje wałbrzyszanin Jerzy Mazur, pierwszy Polak, który pokonał trasę Rajdu Paryż-Dakar w 1988 roku. Wiodła wówczas przez pustynie i bezdroża północnej i zachodniej Afryki. Jerzy Mazur dokonał tego na ciężarówce Star 266 wyprodukowanej w nieistniejącej już fabryce w Starachowicach.
Po likwidacji zakładu próbował odkupić ciężarówkę. Niestety została sprzedana wcześniej gdzieś w Bieszczady, gdzie podobno służyła do przewozu ściętych drzew. Jerzy Mazur nie dał za wygraną i korzystając z archiwalnych fotografii, zbudował wierną replikę Stara 266 z Dakaru. Ciężarówkę można podziwiać w prywatnym Muzeum Górnictwa i Sportów Motorowych Jerzego Mazura przy ul. Ayrtona Senny w Wałbrzychu. Niedawno pojawił się tam kolejny unikatowy eksponat. To wierna replika ciężarówki Star 266c Unistar. Takim pojazdem Mazur miał startować w Rajdzie Paryż-Dakar w 1989 roku.
– Tworząc prototypowy pojazd w fabryce w Starachowicach wykorzystaliśmy doświadczenia wyniesione z Rajdu Paryż-Dakar w 1988 roku – mówi Jerzy Mazur. – Usunięto jedną oś pojazdu, a ramę wykonano krótszą i z lżejszego materiału. To znacznie obniżyło jego wagę i sprawiło, że był szybszy i zwrotniejszy.
Zamiast dwóch amortyzatorów z przodu pojazdu zamontowano ich osiem. Za kabiną pojazdu zamontowano jeden, ale większy zbiornik paliwa. Konstruktorzy zadbali również o to, by prototypowy Star 266c Unistar był pojazdem z lepszym niż jego poprzednik współczynnikiem oporu powietrza. Uzyskano to dzięki nowej konstrukcji zabudowy skrzyni ładunkowej oraz zamontowaniu w jej tylnej części potężnego spojlera.
– Próbę generalną ciężarówka miała w międzynarodowym, prestiżowym Rajdzie Jelcza, gdzie zająłem 5 miejsce – wspomina Jerzy Mazur. – Mogło być lepiej, ale nie miałem wówczas profesjonalnego pilota. Jako najlepsza polska załoga pojechaliśmy w nagrodę na start Rajdu Paryż-Dakar 1989 do stolicy Francji.
Niestety tylko w roli kibiców. Rok wcześniej w trakcie imprezy zginęło kilkunastu jej uczestników. Dlatego organizatorzy podjęli decyzję o dopuszczeniu do niej ciężarówek, ale bez ich klasyfikowania. Fabryka w Starachowicach zrezygnowała ze startu. Zaczęły się też problemy, które doprowadziły do jej upadku.
– Ślad po trzech prototypach Stara 266c Unistar zaginął. Znów musiałem odbudowywać pojazd bazując na zdjęciach. Nieocenionej pomocy udzieliła mi firma Star Sanduro ze Starachowic – mówi Jerzy Mazur.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?