18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamienice na wodzie w Wałbrzychu

PG
W piwnicach domu przy ul. Św. Barbary przez prawie cały rok stoi woda. Grzyb trawi ściany. Podobnie jest w wielu kamienicach w Wałbrzychu

Piwnice kamienicy przy ulicy Świętej Barbary 3 w wałbrzyskiej dzielnicy Sobięcin przez kilka miesięcy w roku zalane są wodą. Tak jest od kilku lat.
– Nie tylko nie możemy korzystać w piwnic i zawilgocony jest cały budynek, ale stwarza to także zagrożenie, bo do wody może wpaść dziecko – mówi Elżbieta Kondraciuk, która mieszka na parterze domu. Wyjaśnia, że woda w piwnicach czasami sięga nawet ponad 1,5 metra.
Lokatorzy chodzą do administratora, proszą o interwencję, ale efekt jest niewielki.
– Co prawda przyjeżdżają, wypompowują wodę, ale po kilku godzinach jest to samo – mówi Jan Mieszalski, sąsiad pani Elżbiety z pierwszego piętra. Pokazuje, że tynk sypie się ze ścian jak próchno i kwitnie potężny grzyb.
– Wiem jak jest w tym domu. Podjęliśmy decyzję o obniżeniu tam lokatorom czynszu o siedem procent – mówi Grażyna Muszyńska-Szmaj, prezes Miejskiego Zarządu Budynków w Wałbrzychu. Dodaje, że w najbliższym czasie będą się zastanawiali co dalej robić, bo problem nie jest łatwy do rozwiązania. Podobną sytuację mają zresztą w kilku jeszcze kamienicach na Św. Barbary, na ul. Średniej i 1- go Maja. Niestety, wszytko wskazuje na to, że ponoszą konsekwencje likwidacji kopalń.
Gmina zleciła Politechnice Wrocławskiej opracowanie analizy hydrologiczno-geologicznej, mającej wyjaśnić przyczyny pojawiania się wody. – Po opracowaniu ekspertyzy podano trzy potencjalne przyczyny: osiadanie powierzchni terenu wraz z obiektami budowlanymi, jako efekt zapadania się wyrobisk podziemnych, podnoszenie się zwierciadła wód podziemnych w związku z likwidacją kopalń przez zatopienie i wreszcie istnienie zapomnianej wcześniej sztolni GLUCKHILF – mówi Grażyna Muszyńska-Szmaj.
Lokatorzy kamienicy przy Św. Barbary 3 nie są zaskoczeni. – Wiedziałem to i bez ekspertyz. Do kiedy istniały kopalnie, to nic się nie działo – mówi Jan Mieszalski.
Woda w ich piwnicy pojawia się jak spadnie większy deszcz. Z wiosennymi roztopami wszystko pływa. – Kiedy zetną mrozy to mieszkania nie da się już ogrzać, chociaż palimy w piecach na całego – opowiada Elżbieta Kondraciuk. Dodaje, że mają komórki i tam trzymają węgiel, ale sąsiedzi z budynków obok przechowują go w workach w mieszkaniach. – Może ten budynek powinno się zburzyć, a nas przenieść gdzie indziej – zastanawiają się.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto