Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kazimierz Masiuk nie żyje

Artur Szałkowski
Kazimierz Masiuk 1944-2016
Kazimierz Masiuk 1944-2016 Dariusz Gdesz
Kazimierz Masiuk nie żyje. Dzisiaj (27 grudnia) rano w wieku 72 lat, po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Człowiek-Legenda wałbrzyskiego środowiska kulturalnego. Słusznie określany współczesnym kronikarzem Wałbrzycha.

Kazimierz Masiuk nie żyje. We wtorek 27 grudnia po długiej i ciężkiej walce z chorobą nowotworową zmarł Człowiek-Legenda wałbrzyskiego środowiska kulturalnego. Kazimierz Masiuk urodził się 1 marca 1944 r. w miejscowości Dziurków. Po zakończeniu II wojny światowej jego rodzina zamieszkała w Chwaliszowie, a następnie w Wałbrzychu - mieście, które Pan Kazimierz pokochał całym sercem. Był m.in. absolwentem Zespołu Szkół Elektronicznych w Jeleniej Górze. Nabytą w tej placówce wiedzę oraz umiejętności spożytkował na początku lat 90., będąc współtwórcą Radia Wałbrzych. W latach 90. działał aktywnie również w Stowarzyszeniu Telewizja Wałbrzych. Jego celem było uruchomienie w Wałbrzychu lokalnego programu telewizyjnego, w którym prezentowane byłyby aktualne informacje z miasta i regionu oraz programy publicystyczne i kulturalne.

Przed tworzeniem podwalin wałbrzyskiego radia i telewizji, Kazimierz Masiuk przez wiele lat był pracownikiem Zakładów Koksowniczych „Wałbrzych". Po przejściu na emeryturę mógł w końcu poświęcać więcej czasu swoim dwóm wielkim pasjom: fotografowaniu i filmowaniu. W ciągu ostatniego ćwierćwiecza udokumentował większość najistotniejszych wydarzeń, które miały miejsce na terenie Wałbrzycha i w regionie wałbrzyskim. Dlatego słusznie uznawano Pana Kazimierza za współczesnego kronikarza naszego miasta i regionu. Pozostawił ogromne archiwum filmowe i fotograficzne, którego opiekunką zgodnie z wolą Kazimierza Masiuka będzie teraz jego córka.

Kazimierz Masiuk przez wiele lat był także aktywnym członkiem wałbrzyskiego oddziału PTTK. Pełnił w nim m.in. funkcję przewodniczącego komisji fotografii krajobrazowej. Fotografie Kazimierza Masiuka były wielokrotnie prezentowane m.in. na wystawach organizowanych w Ośrodku Społeczno Kulturalnym Spółdzielni Mieszkaniowej „Podzamcze" w Wałbrzychu. Pan Kazimierz Masiuk był również wielkim przyjacielem wałbrzyskiego oddziału Gazety Wrocławskiej i Panoramy Wałbrzyskiej. Regularnie uczestniczył w wycieczkach organizowanych przez naszą redakcję do niedostępnych dla osób postronnych obiektów i miejsc na terenie Wałbrzycha.

Właśnie w trakcie jednej z takich wycieczek zorganizowanych na początku 2015 r. po kondygnacjach zamku Książ, które nie są udostępniane turystom, Pan Kazimierz powiedział nam o swoich problemach ze zdrowiem. Nie użalał się jednak nad sobą i dzielnie stawiał czoło postępującej chorobie, robiąc przy tym dobrą minę do złej gry. Kiedy spotkaliśmy się z Panem Kazimierzem we wrześniu na obchodach Dnia Wałbrzyskiego Twórcy zorganizowanych w Starej Kopalni, gdzie otrzymał za swoją działalność nagrodę od władz miasta, był uśmiechnięty i zapewniał nas, że z jego zdrowiem jest coraz lepiej. Jeszcze na początku grudnia na swoim profilu na portalu społecznościowym zamieścił wpis: „Dziękuję. Powoli wracam do zdrowia". Było to podziękowanie dla szerokiego grona osób trzymających kciuki za Pana Kazimierza w walce z chorobą i jak się okazało pożegnanie zarazem.

W najbliższy piątek 30 grudnia o godz. 12. w kościele pw. Świętej Anny w Wałbrzychu przy ul. Wieniawskiego zostanie odprawione nabożeństwo żałobne w intencji Kazimierza Masiuka. Po jego zakończeniu, na przykościelnym cmentarzu odbędzie się pogrzeb.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto