Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kontener na postrach dłużników

Natalia Wellmann
Ogromny napis na kontenerze ma mobilizować do płacenia
Ogromny napis na kontenerze ma mobilizować do płacenia Natalia Wellman
Wizja życia w barakach ma skłonić do zapłaty. Metoda, choć kontrowersyjna, jest skuteczna.

Władze spółdzielni mieszkaniowej w Stroniu Śląskim znalazły oryginalny sposób na tych, którzy nie płacą czynszu. Na zadłużonych mieszkańców czeka specjalnie przygotowany blaszak z wielkim napisem: "Kontenery dla osób niepłacących czynszów". Pomysł jest bardzo kontrowersyjny, ale przynosi dobre skutki.
Tomasz Mazurek, prezes spółdzielni, przyznaje, że jest bardzo zadowolony z rezultatu swojej akcji.
- Firmy windykacyjne z Wrocławia przyjeżdżają do nas i zdjęcia robią, tak im się podoba - mówi Mazurek. - To miał być taki straszak. Na początku mieszkańcy byli zdziwieni, ale potem rzeczywiście zaczęli się bać. I spora część ludzi wyrównała zaległości.

Grzegorz Kwaśniak, pracownik spółdzielni, nie ukrywa, że sporo osób jest oburzonych.
- Nikt przecież nie chciałby mieszkać z takim szyldem nad głową. Ale wiele osób popiera takie rozwiązanie, zwłaszcza ci, którzy płacą czynsz regularnie - zapewnia Kwaśniak.

Leon Czarnecki, jeden ze spółdzielców, uważa, że pomysł kontenera w roli straszaka to dobry pomysł.
- Mam jednak wątpliwości, czy należy tam naprawdę kwaterować ludzi. Są ludzie bez pracy, których nie stać na płacenie czynszu - mówi Czarnecki.
- Nie płacą nawet ci, co mogliby - twierdzi z kolei Maria Gałecka. - Człowiek się stara, ledwo wiąże koniec z końcem, a są tacy, którzy po dwa samochody mają i nie płacą. Takich to bym do tego kontenera wprowadziła. Jakaś kara musi być - ocenia stanowczo mieszkanka Stronia.
Spółdzielnia jest niewielka, zaledwie 2200 mieszkańców. I ma kłopoty finansowe. Cztery lata temu udało się jej odłączyć od wielkiej spółdzielni w Bystrzycy Kłodzkiej. Niestety, zobowiązania pozostały.

- Długi tych, którzy nie płacą czynszu, sięgają w sumie 550 tys. zł - wylicza prezes Mazurek. - Na liście dłużników jest ok. 60 osób. Eksmitowanych może być już teraz 10 mieszkańców. To ludzie, którzy nie płacą latami. Rekordziści mają po 30-40 tys. zł zadłużenia. I nic na nich nie działa: ani upomnienia, ani sąd czy nawet komornik albo wpis do Krajowego Rejestru Długów.

Blaszak, który czeka na dłużników spółdzielni, jest używany. Kosztował spółdzielnię 20 tys. zł. Na 30 mkw. mieści się spory pokój z aneksem kuchennym, wyposażonym w lodówkę i małą kuchenkę elektryczną. Jest łazienka z toaletą. Ogrzewanie na gaz. Prezes Mazurek chce dokupić jeszcze kilka i wyeksmitować najbardziej zadłużonych mieszkańców.

- Mamy działkę na rogatkach miasta - mówi Mazurek. - Tam moglibyśmy stworzyć takie małe osiedle. Oczywiście, szyld by pozostał. Ktoś powie, że to nieludzkie. Ale co zrobić, gdy inne sposoby nie działają?
Jest też inny pomysł. Gmina przejmie wkrótce kilka budynków po miejscowym szpitalu psychiatrycznym. Niewykluczone, że jeden z nich można będzie przeznaczyć dla eksmitowanych spółdzielców.

Dobre pomysły
Na inny pomysł, by zmobilizować do regulowania długów, wpadli w Świebodzicach. Każdy dłużnik, który spłaci gminie w gotówce lub ratach połowę swoich zaległości czynszowych, resztę będzie miał umorzoną. Warunkiem koniecznym jest regulowanie bieżących należności. Jak dotychczas wymogi spełniło ok. 50 najemców, kolejni są w trakcie gromadzenia dokumentacji. Porozumienia będą podpisywane w styczniu oraz lutym. Uprawnionych do skorzystania z programu jest w Świebodzicach ponad 500 osób.
Natomiast w Świdnicy dłużnicy mogą odpracować swoje zaległości. Program sprawdza się, bo sporo osób korzysta z takiej możliwości. Jeżeli ktoś ma zadłużenie za czynsz wobec gminy, angażowany jest w prace publiczne. Ponadto dłużnicy pomagają starszym osobom, opiekują się nimi i robią zakupy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stronieslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto