Dyspozytor śmigłowca odmówił jego wysłania gdyż przy szpitalu nie było specjalitycznego lądowiska, a nie chciał aby maszyna lądowała na miejscowym stadionie. Te wydarzenia z Gostynia w miniony weekend wstrząsnęły całą Wielkopolską.
Co istotne specjalistycznego lądowiska nie ma także i wągrowiecki szpital. Czy w sytuacji gdy któryś z pacjentów zWągrowca będzie potrzebował błyskawicznego przewiezienia do Poznania właśnie śmigłowcem może powtórzyć się sytuacja z południa Wielkopolski?
Jak zapewnia dyrektor wągrowieckiego szpitala, Emilia Jagat mieszkańcy powiatu mogą być spokojni.
- Jako lądowisko mamy zgłoszone formalnie boisku OSiRu w Durowie. Na nie osoba, która wymaga transportu będzie dowożona karetką - wyjaśnia dyrektor ZOZ-u.
Jak wspomian dyrektor ZOZ-u nasi ratownicy do tej pory bezproblemowo współpracują z lotniczym pogotowiem.
- Pamiętam przypadki, że osoby poszkodowane były dowożone na przykład na teren przy klasztorze w Wągrowcu gdzie lądował śmigłowiec gdyż to miejsce było w danym przypadku dogodniejsze. Kilkukrotnie w ostatnich miesiącach śmigłowiec był także wzywany do wypadków na terenie naszego powiatu. Wówczas lądował on na drodze czy polu - wspomian Jagat.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?