Kompletnie nie udał się piłkarzom Górnika, pierwszy w rundzie wiosennej II ligi mecz wyjazdowy. Wałbrzyszanie przegrali z MKS Kluczbork 0:2. Dla gospodarzy było to pierwsze zwycięstwo nad wałbrzyszanami. Trzy wcześniejsze pojedynki ligowe wygrywał Górnik.
Mecz ułożył się fatalnie dla wałbrzyszan, którzy już w 17 minucie przegrywali 0:1 po golu Piotra Burskiego. Po objęciu prowadzenia gospodarze cofnęli się i czyhali na kontry. Górnicy nie potrafili jednak stworzyć zagrożenia pod bramką MKS-u i wynik w pierwszej połowie nie uległ już zmianie. Zaraz po rozpoczęciu II połowy doszło do potężnego zamieszania pod bramką gospodarzy. Niestety żaden z wałbrzyszan nie zdołał umieścić piłki w siatce. W końcu nadeszła 72 minuta. Gospodarze przeprowadzili kontratak i Piotr Burski po raz drugi umieścił piłkę w siatce bramki Damiana Jaroszewskiego, ustalając wynik spotkania.
Po porażce z MKS Kluczbork, do 270 minut wydłużył się czas wałbrzyszan na drugoligowych boiskach, w których nie strzelili bramki. W dwóch poprzednich spotkaniach piłkarze Górnika nie potrafili pokonać bramkarzy Bytovii Bytów i Ruchu Zdzieszowice. Słabym usprawiedliwieniem jest to, że do Kluczborka wałbrzyszanie pojechali bez napastnika Adriana Moszyka, który pauzował za nadmiar żółtych kartek oraz kontuzjowanych ofensywnych pomocników: Michała Bartkowiaka i Michała Oświęcimki. Ten drugi nie zagra prawdopodobnie do końca sezonu, ze względu na kontuzję barku. Z powodu posuchy w ofensywie, w meczu z MKS Kluczbork w ataku musiał wystąpić Grzegorz Michalak.
Wałbrzyszanie mają szansę na rehabilitację za trzy ostatnie mecze, w których zaprezentowali się słabo, już w najbliższą sobotę (20 kwietnia). Zagrają wówczas na wyjeździe z Turem Turek.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?