Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar składowiska odpadów w Wałbrzychu

Artur Szałkowski; Fot. Dariusz Gdesz
Pożar składowiska odpadów w Wałbrzychu. Trwa dogaszanie pogorzeliska przy ul. Górniczej.

Informacja dotycząca pożaru przesłana przez Urząd Miejski w Wałbrzychu:

W dniu 5 lipca br. z inicjatywy Prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja została zwołana w Ratuszu o godzinie 18 konferencja prasowa poświęcona pożarowi jaki wybuchł na terenie firmy Mo-Bruk około godziny drugiej nad ranem w niedzielę. W konferencji wzięli udział przedstawiciele Komendy Miejskiej Policji, Komendy Państwowej Straży Pożarnej w oraz Komendy Straży Miejskiej w Wałbrzychu.
Na godzinę zwołania konferencji ogień został opanowany. Na bieżąco monitorowany był i jest stan powietrza na terenie pożaru oraz w różnych dzielnicach miasta. Urządzenia pomiarowe straży pożarnej nie wykazały przekroczeń stężenia analizowanych substancji wskazując wartość "0" w powietrzu zarówno na terenie firmy Mo-Bruk, jak również w innych częściach Wałbrzycha.
Do pożaru jednostki dojechały już po czterech minutach od zgłoszenia, został również wezwany oddział ratownictwa chemicznego z Legnicy. Paliły się magazynowane na terenie firmy odpady plastikowe.
Wg. szacunków strażaków akcja gaśnicza może potrwać do godzin wieczornych.
Teren w pobliżu firmy Mo-Bruk zabezpieczany jest przez Straż Miejską, na miejscu są również patrole policji.
W związku z zaistniałym zdarzeniem Prezydent Szełemej oświadczył, że zgłosi do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienie przestępstwa przez firmę Mo-Bruk.

Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha chce zawiadomić prokuraturę o popełnieniu przestępstwa przez firmę Mo-Bruk.

– Uważam, że nie dopełnili obowiązków. Będę się jeszcze w tej sprawie konsultował z prawnikami. Byłem na miejscu, nie zostałem wpuszczony na teren składowiska, ale wprowadził mnie komendant straży. Od razu było widać, że jest bałagan – mówi Szełemej. – Przekonałem się również, że jeśli ktoś chciałby dostać się na teren, to może to zrobić bez problemu. Miejsce przetwarzania takich odpadów powinno być dokładnie zabezpieczone. Recykling powinien się odbywać w warunkach skrupulatnych, tego tam nie widziałem – dodaje prezydent. Przekonuje, że nie ma zagrożenia dla zdrowia mieszkańców.

Pożar składowiska odpadów w Wałbrzychu. Oficer dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu otrzymał zgłoszenie telefoniczne o pożarze w nocy, kilka minut po godz. 2. (niedziela 5 lipca). Pożar składowiska przy ul. Górniczej należącego do firmy Mo-Bruk, na którym składowane są m.in. odpady z tworzyw sztucznych, obejmuje obecnie powierzchnię około pół kilometra kwadratowego. Unoszący się nad składowiskiem słup dymu widoczny jest z odległości kilkunastu kilometrów. W akcji gaśniczej bierze udział 28 zastępów straży pożarnej z Wałbrzycha, ochotnicy z gmin powiatu wałbrzyskiego, a także strażacy ze Świebodzic, Jeleniej Góry i Legnicy. Walkę z żywiołem utrudnia upalna aura.

– Akcja gaśnicza prowadzona jest w ekstremalnych warunkach, ze względu na toksyczny dym strażacy gaszący pożar są w maskach tlenowych. W okolicach Wałbrzycha zaczyna grzmieć, mamy więc nadzieję na deszcz, który pomoże nam skrócić czas gaszenia pożaru – mówi Paweł Kaliński z Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. – Na razie wszystko wskazuje na to, że walka z ogniem i dogaszanie zgliszczy zakończą się dopiero w poniedziałkowe przedpołudnie.

Płomienie sięgają w niektórych miejscach około 5 metrów. Nie wiadomo natomiast na jaką głębokość rozprzestrzenił się ogień w kwaterach, gdzie składowane są odpady. Dlatego strażacy musieli sięgnąć po maszyny budowlane. Fadromy wybierają płonące odpady, wywożą w miejsca nie objęte pożarem, gdzie trwa ich gaszenie.
Wiatr zaczął rozpraszać dym znad płonącego składowiska nie tylko na dzielnicę Podgórze, ale również Śródmieście, Stary Zdrój i Sobięcin. W dzielnicach tych zmalała przejrzystość powietrza i unosi się duszący smród spalonych tworzyw sztucznych.

Nie jest to pierwszy pożar składowiska odpadów przy ul. Górniczej w Wałbrzychu, które należy do firmy Mo-Bruk. Za każdym razem koszt akcji gaśniczej wynosi od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Trudne do oszacowania są z kolei dane dotyczące ilości toksycznych substancji, które przy każdym z pożarów składowiska rozprzestrzeniają się nad okolicą.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto