Prokuratura wyjaśnia, czy w trakcie remontu drogi w Jugowicach doszło do popełnienia przestępstwa

Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu wszczęła śledztwo, dotyczące nieprawidłowości, związanych z remontem ul. Głównej w Jugowicach (gmina Walim). mieszkańcy uważają, że przeprowadzono go fatalnie. Remontowana ulica jest fragmentem drogi powiatowej nr 2876 D. Dlatego za inwestycję realizowaną w drugiej połowie 2012 r. odpowiedzialne było Starostwo Powiatowe w Wałbrzychu. Władze powiatu wydały na inwestycję ponad 1,1 mln zł.

– Na razie prowadzimy śledztwo w sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom – mówi Bożena Jażdżyk, prokurator rejonowy w Wałbrzychu. – Śledztwo prowadzone jest pod kątem poświadczenia nieprawdy w protokole odbioru inwestycji, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura wyjaśnia również, czy w związku z remontem drogi, nie doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o znacznej wartości. Z kolei to przestępstwo jest zagrożone karą do nawet 8 lat pozbawienia wolności. Na razie prokuratura zleciła policji zabezpieczenie dokumentów związanych z tą sprawą. Doniesienie o tym, że w związku z remontem drogi, mogło dojść do popełnienia przestępstwa, prokuraturę poinformował Józef Piksa, pełniący funkcję starosty wałbrzyskiego. Wyjaśnia, że była to jego reakcja na przekazane mu informacje od sołtysa i mieszkańców Jugowic. Ich zastrzeżenia budził sposób prowadzenia prac remontowych, a także ich odbiór techniczny.

– Podobne zastrzeżenia do jakości robót i trybu ich odbioru zgłosił również pisemnie wójt gminy Walim – wyjaśnia Józef Piksa, pełniący funkcję starosty wałbrzyskiego. – W zawiadomieniu przekazanym mi przez sołtysa Jugowic pojawiła się również informacja, że w realizacji robót uczestniczyła firma związana z najbliższymi członkami rodziny ówczesnego naczelnika wydziału dróg i transportu Starostwa Powiatowego w Wałbrzychu.

Według mieszkańców Jugowic wykonanie remontu ul. Głównej odbiega również od tego, co pokazywano im w projektach związanych z tą inwestycją.

– Na wyremontowanym odcinku zabrakło m.in. przejść dla pieszych – tłumaczy Tomasz Sobczyk, sołtys Jugowic. – Z informacji, które przekazali mi mieszkańcy znający się na budowie dróg wynika, że oszczędzano na podsypce pod nawierzchnię drogi. Asfalt był natomiast układany na kałużach oraz w trakcie mrozów.

Mieszkańcy Jugowic nie mają szczęścia do przebiegającej przez ich miejscowość drogi powiatowej nr 2876 D. Przed remontem jej stan techniczny był fatalny. Nie mogąc się doczekać remontu drogi, mieszkańcy Jugowic w akcie desperacji powiesili banek na pobliskim wiadukcie kolejowy. Była na nim informacja o tym, że za fatalny stan drogi jest odpowiedzialne Starostwo Powiatowe w Wałbrzychu. Baner został szybko zdjęty, bo na wiadukcie wisiał bez zezwolenia. Kolejną inicjatywą mieszkańców, było zbieranie podpisów pod petycją do starosty. Zebrano ich łącznie około tysiąca. Dopiero wówczas władze powiatu wałbrzyskiego podjęły decyzję o rozpoczęciu remontu. Jak widać, niezadowolenie mieszkańców wzbudziła też jakość wykonanych prac. Co o tym powie prokuratura?
Artykuł został opublikowany w Gazecie Wrocławskiej 10 kwietnia 2013 r.