- Dzień przed sesją odbyło się posiedzenie komisji edukacji rady miejskiej i tam nie wspomniano o projekcie uchwały o zmianie lokalizacji szkoły - mówi Cezary Kuriata, wałbrzyski radny.
- Uważam to za lekceważenie radnych i na znak protestu złożyłem rezygnację z pracy w komisji edukacji.
Joanna Dobrowolska-Bielecka, kierownik biura edukacji i wychowania w Urzędzie Miejskim w Wałbrzychu, tłumaczyła, że projekt uchwały nie był skomplikowany i wystarczyło jedno popołudnie na jego przygotowanie. Zaskoczenia wprowadzeniem w ostatniej chwili uchwały do porządku obrad nie kryli również rodzice uczniów.
Od końca 2011 roku toczyli z władzami miasta batalię o uratowanie szkoły przed likwidacją. Pod koniec maja wojewoda uchylił decyzję Rady Miejskiej Wałbrzycha o likwidacji Szkoły Podstawowej nr 31, uznając, że została podjęta z naruszeniem ustawy o systemie oświaty. Chodzi o to, że nie dopełniono obowiązku skutecznego powiadomienia wszystkich rodziców i uczniów o zamiarze likwidacji szkoły. A tak każą przepisy. Zgodnie z nimi, każdy rodzic musi dostać informację, że szkoła, do której chodzi jego dziecko, jest w planie do zamknięcia.
- Decyzję o przenosinach szkoły traktuję jako zemstę części radnych, którym nie udała się jej likwidacja - mówi Piotr Gezela ze Stowarzyszenia Wałbrzyszanie w Obronie Szkół. - Będziemy wymagali od władz miasta wypełnienia obowiązku dowozu naszych dzieci do szkoły nie z miejsca zbiórki, tylko z miejsca zamieszkania. W przeciwnym razie skierujemy sprawę do sądu.
Władze miasta uspokajają, że transport będzie zapewniony. Mają również plany dotyczące budynku po szkole.
- Utworzymy w nim dom spokojnej starości dla 50 pensjonariuszy, w którym pracę znajdzie 50 osób - wyjaśnia Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha. - Takiego obiektu u nas nie ma, a za pobyt wałbrzyszan w podobnych placówkach w innych gminach zapłacimy za 2012 rok około 4,5 mln zł.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?