Radni zlikwidowali dwie szkoły

Od września w Wałbrzychu przestaną istnieć: Publiczne Gimnazjum nr 3 przy ul. Piotra Skargi i Zespół Szkół Techniczno – Budowlanych z ul. Przywodnej. Tak postanowili radni, którzy na dzisiejszej sesji rady miejskiej przegłosowali uchwały intencyjne w tej sprawie.
– Powodem likwidacji jest po prostu demografia. Przy takiej ilości uczniów nie da się zapewnić odpowiedniego poziomu kształcenia. Nie można na przykład zatrudnić na pełnym etacie odpowiedniej ilości nauczycieli – tłumaczyła Joanna Dobrowolska, kierownik Biura Edukacji i Wychowania w urzędzie miejskim.
Uczniowie z gimnazjum nr 3 trafią zatem do PG nr 1, a z Zespołu Szkół Techniczno – Budowlanych do ZS nr 5 w dzielnicy Szczawienko. Dla uczniów miejsca tam się znajdą. Dla wszystkich już nauczycieli raczej nie, a pracownicy administracji właściwie są bez szans na dalszą pracę. Postanowiono zaprotestować. Na sesji zjawiło się kilkunastu uczniów z PG nr 3 z transparentem oraz grupa nauczycieli z obydwu szkół. – Nie będziemy chodziły do innej szkoły. Nie mamy zamiaru gdzieś tam dojeżdżać – mówiły Nikola i Ola, uczennice II klasy z PG nr 3. Wyraźnie rozgoryczeni byli też nauczyciele. – Tyle mówi się o wspieraniu szkolnictwa zawodowego, a tu taka decyzja – narzekała Elżbieta Ruta, nauczycielka ze szkoły przy Przywodnej. Jej współpracownice dodawały, że powodem likwidacji miało być dobro szkoły, a nie ekonomia. Tymczasem na sesji mówiło się głównie o pieniądzach.
Zespół Szkół generuje rocznie ponad 2 mln złotych strat, a z subwencji dostaje 1,2 mln zł. Do oświaty w Wałbrzychu dopłaca się natomiast rocznie 45 mln zł. – Czy milion straty z naszej szkoły to w tej sytuacji aż tak dużo. Do Starej Kopalni i innych miejsc dokłada się chyba nieporównywalnie więcej? - zastanawiała się jedna z nauczycielek. Podobnego zdania jest Magdalena Szczurowska, przewodnicząca wałbrzyskiej Solidarności Pracowników Oświaty i Wychowania. – Solidarność i ZNP sprzeciwiają się likwidacji tych szkół. Nie można godzić się na liczenie pieniędzy, jeśli mowa jest o szkołach. Wykształcenie dzieci to przecież koszt, który się zwraca – grzmiała na sesji. Apele jednak nie pomogły.
Zespół Szkół Techniczno – Budowlanych z ul. Przywodnej po burzliwej dyskusji postanowiono zlikwidować 16 głosami za, 5 przeciw, 2 radnych wstrzymało się, a jeden nie zagłosował. Decyzję o likwidacji PG nr 3 podjęto błyskawicznie, bez dyskusji. Za było 16 radnych, 5 przeciw, a 3 wstrzymało się.
– Ta decyzja jest szkodliwa. Od kiedy w gimnazjach przestała obowiązywać rejonizacja, to lepsi, zdolniejsi uczniowie z dzielnicy poszli do szkół przy dobrych liceach. Z tych, którzy zostali wielu ma problemy, są dysfunkcyjni, mają kuratorów. My już wiemy jak sobie z nimi radzić. W gimnazjum , do którego przejdą nikt się nie będzie z nimi patyczkował – wyjaśniała Iwona Leśniewska, nauczycielka z PG nr 3.