Rzecznik Praw Obywatelskich w Wałbrzychu

Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich, odwiedził Wałbrzych. Od kilku dni przebywa bowiem na Dolnym Śląsku i w kolejnych miastach spotyka się z mieszkańcami, w tym z działaczami organizacji pozarządowych. Był już m.in. w Bogatyni i Jeleniej Górze, a w planie ma jeszcze wizyty w: Kłodzku, Legnicy, Wrocławiu.

W wałbrzyskim Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia, na spotkaniu z Rzecznikiem zjawiło się około 20 osób. W mieście już dawno bowiem przestał istnieć punkt, w którym można byłoby zgłaszać swoje problemy Rzecznikowi Praw Obywatelskich. Takie biura istnieją w Gdańsku, Katowicach i Wrocławiu. Adam Bodnar zapewnia, że zorientuje się, czy wrocławskie biuro na nasz region wystarczy i czy nie trzeba pomyśleć o otwarciu czegoś w Wałbrzychu.

– W Starej Kopalni rozmawialiśmy głównie o prawach osób starszych i ofiar przemocy – mówi Bodnar. – W Wałbrzychu poruszano problem, o którym wcześniej na Dolnym Śląsku nie mówiono, czyli przemocy domowej w stosunku do osób starszych – dodaje. Wyjaśnia, że w grupie towarzyszących mu osób jest pracownik, który przyjmuje indywidualne zgłoszenia.

– Ciekawym tematem jest też ilość lekarzy. Nie tylko w Wałbrzychu istnieje problem z dostępem do geriatry. W Polsce są 3 tysiące pediatrów, natomiast geriatrów jest 300. Społeczeństwo starzeje się i proporcje powinny być raczej wyrównane – mówi Rzecznik Praw Obywatelskich. Dodaje, że na spotkania z nim raczej nie przychodzą młodzi ludzie, a w Starej Kopalni zjawiła się grupa uczniów z wałbrzyskiego Zespołu Szkól nr 5.
– Uczniowie też mają swoje problemy. Często skarżą się na różne praktyki stosowane w szkole. Na przykład na to, że nauczyciele głośno dyskutują na temat sytuacji w domu ucznia. Zastanawiają się nad inwigilacją internetu, czy nad relacjami z policją – wyjaśnia Adam Bodnar.
Nie kryje, że sprawa uprawnień policji to osobny temat.
– W naszym kraju dajemy za dużo kompetencji wszystkim możliwym służbom. Przez 27 lat stworzyliśmy służby specjalne o masie kompetencji, a nie stworzyliśmy systemu kontroli nad nimi – wyjaśnia. Rzecznik Praw Obywatelskich spodziewa się, że będzie miał wiele skarg w związku z ograniczeniem swobody Trybunału Konstytucyjnego, także w sprawach pozbawienia świadczeń emerytalnych dla byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL. – Żyjemy w takiej rzeczywistości, w której zdarzają się rzeczy, o których nie przypuszczaliśmy, że się zdarzą. Tak jest też np z repolonizacją mediów będącą ograniczeniem wolności słowa – mówi Adam Bodnar.