Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Villa Bianco - włoska restauracja niedaleko lotniska

Tomasz Zawadzki
W Villa Bianco można zorganizować urodziny swojego dziecka czy przyjęcie komunijne
W Villa Bianco można zorganizować urodziny swojego dziecka czy przyjęcie komunijne Janusz Wójtowicz
W nowej restauracji w pobliżu lotniska posmakujemy włoskich specjałów: pysznych makaronów i pizzy.

Piękna willa przy ul. Rdestowej przyciąga uwagę już od pierwszego spojrzenia. Jej nazwa - Villa Bianco powstała od bieli budynku i jego architektonicznego charakteru.

- Od dawna widzieliśmy, że we Wrocławiu brakuje sali weselnej, więc postanowiliśmy uzupełnić ten brak - wspomina Paweł Glibowski, prezes zarządu spółki administrującej Villą Bianco. - Niedługo potem pomyśleliśmy, że warto dobudować do niej restaurację. W pobliżu nie było żadnego lokalu serwującego naszą ukochaną włoską kuchnię, więc wybór był oczywisty.

Pierwsze wrażenie o kuchni zazwyczaj wyrabiamy sobie na podstawie serwowanych przystawek. Tutaj mamy do wyboru m.in. różyczki z łososia wędzonego i zakrapianego kawiorem, podane na sałacie . Będą nas one kosztowały 15 zł.

LUBISZ GOTOWAĆ? PRZEPISÓW KULINARNYCH SZUKAJ W NASZYM SERWISIE DOLNOŚLĄSKI SMAK

W menu włoskiej restauracji musi znaleźć się pizza. W Villa Bianco za pepperoni o średnicy 32 cm zapłacimy 20 zł. Charakterystyczne dla kuchni Półwyspu Apenińskiego są też makarony. Taglaitelle spinaci ze szpinakiem, suszonymi pomidorami i serem fetą uszczupli nasz portfel o 20 zł. Tyle samo będzie nas kosztowała penne arrabiata z oliwkami, cebulą, czosnkiem i białym winem.

W restauracyjnym menu znalazło się też miejsce dla potraw polskiej kuchni. Najczęściej goście zamawiają polędwiczki wieprzowe w kurkach. Ich cena to 24 zł. Popularność dania sprawiła, że już wkrótce menu zostanie wzbogacone o nowe pozycje wywodzące się z rodzimej kuchni.

Najmłodsi także nie powinni odejść od stołu zawiedzeni. Specjalnie dla nich przygotowano delikatne polędwiczki drobiowe panierowane lub grillowane, podawane z frytkami i sezonową surówką. Dziecięca porcja będzie nas kosztowała 12 zł.

Po sytym obiedzie czas na deser. Prawdziwym hitem jest sernik a la bianco z bezą na wierzchu.
- Sernik to mój rodzinny przepis. Przez miesiąc próbowaliśmy stworzyć na jego podstawie idealny sernik, aż w końcu udało się dojść do wprawy - mówi Paweł Glibowski.

Do sernika najlepiej zamówić filiżankę pysznej kawy. W menu znajdziemy aż 16 różnych jej rodzajów, m.in. africa, czyli cafe americano z laską cynamonu, goździkami, skórką pomarańczową i bitą śmietaną. Cena to 9 zł.

Najlepsze na ochłodę w czasie letnich upałów są jednak bezalkoholowe koktajle owocowe, np. truskawkowe, malinowe czy ananasowo-miętowe. Zapłacimy za nie 8 zł. Ale miłośnicy napojów "z prądem" też zajdą coś dla siebie: drinki, kawy z alkoholem czy zimne piwo.

Willa została od podstaw stworzona własną pracą.- Ja wylewałem fundamenty i tworzyłem, cegła po cegle, kolejne pomieszczenia. Żona zajęła się natomiast wystrojem i dekoracjami - mówi Paweł Glibowski.

Efekty ich pracy robią wrażenie. Wnętrza są przestronne, i eleganckie, a jednocześnie można czuć się w nich swobodnie. Restauracja może przyjąć naraz ok. 40 gości; przed lokalem rozłożono dodatkowe stoliki i krzesełka.
Część bankietowa jest znacznie większa. W dużej sali znajduje się ok. 120 miejsc, a mniejsza sala pomieści dodatkowe 25 osób.

Pierwsza sala jest wyposażona w projektor. Dzięki temu można organizować tutaj np. spotkania biznesowe, konferencje, szkolenia. Najczęściej organizowane są w niej jednak chrzciny, komunie czy wesela. Koszt organizacji imprezy to 170-220 zł za osobę, w zależności od tego jak będzie wyglądało menu. To jest ustalane indywidualnie z kucharzem.

Także teren wokół budynku został poddany rekultywacji i spacer brzegiem pobliskiego stawu jest ogromną przyjemnością. Przed willą znajduje się też parking i stanowiska dla rowerzystów. W planach właścicieli są też pokoje hotelowe o trzygwiazdkowym standardzie. Docelowo ma ich być 25.

Lokal znajduje się przy ul. Rdestowej 17a. Jest czynny codziennie od godziny 12 do godziny 22.

Kto tu gotuje
Sławomir Dyjak jest szefem kuchni w Villa Bianco od stycznia Już jako dwunastoletni chłopiec uwielbiał przebywać w kuchni - zaglądał pod przykrywki, smakował potraw i dopytywał jak je przyrządzić.

Zawodowo gastronomią zajmuje się od dwudziestu lat. W kuchni ceni tradycjonalizm. Może dlatego, że uczył się od mistrzów z najlepszych wrocławskich lokali lat 90. - Monopolu i Novotelu. Jest też pasjonatem bankietów, w czasie których może pochwalić się swoimi umiejętnościami. Jego dania wyglądają jak prawdziwe dzieła sztuki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto