W niedzielę w Wałbrzychu zostanie rozegrany pierwszy w historii miasta mecz futbolu amerykańskiego

W niedzielę, 12 czerwca o godz. 14.30 na stadionie przy ul. Ratuszowej w Wałbrzychu zostanie rozegrany pierwszy w historii miasta mecz futbolu amerykańskiego. Zmierzą się w nim drużyny Miners Wałbrzych i Jaguars Kąty Wrocławskie. Spotkanie cieszy się wielkim zainteresowaniem. – Na trybunach przygotowanych zostało tysiąc miejsc, a bilety skończyły się już na kilka dni przed meczem – mówi Paweł Sołtysiak, trener drużyny Miners Wałbrzych. Wygląda zatem na to, że Wałbrzych może mieć niedługo nowych, sportowych idoli. Na meczu tutejszych piłkarzy czy koszykarzy już przecież od dawna nie było tysiąca kibiców.
Miners, czyli Górnicy, trenują od zaledwie sześciu miesięcy. To pasjonaci, których zainteresował sport niezwykle popularny za oceanem. Są wśród nich m.in.: studenci, inżynierowie, licealiści. Wcześniej nie mieli do czynienia z futbolem amerykańskim. Jaguars są natomiast drużyną istniejącą już trzeci rok i występującą w lidze futbolu amerykańskiego. – Postaramy się powalczyć z nimi i być może uda nam się sprawić niespodziankę – mówią jednak Górnicy. Poznali już pozornie skomplikowane przepisy tej gry i stworzyli zgraną ekipę. Trenują na stadionie w dzielnicy Nowe Miasto, na Orlikach. W przyszłym sezonie planują start w rozgrywkach ligowych.
– Kibice tej dyscypliny sportu różnią się od kibiców piłkarskich. Atmosfera na trybunach przypomina raczej tę znaną z pojedynków siatkarskich. Przychodzą całe rodziny, kibice przeciwnych drużyn siedzą obok siebie i nie ma nieporozumień – mówi pochodzący z Bielawy trener Minersów. Jego podopieczni są z Wałbrzycha, i z najbliższej okolicy. Pod okiem Pawła Sołtysiaka trenuje obecnie 50 Minersów, ale w niedzielnym meczu weźmie udział 35. Na ich spotkanie z Jaguars kibice będą mogli wchodzić od godz. 14. Tradycyjnym rzutem monetą rozpoczną je: Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha, a także Kamil Ruta, ambasador Super Meczu, który jest jednym z najlepszych zawodników futbolu amerykańskiego w Polsce, kapitanem reprezentacji kraju i wielokrotnym Mistrzem Polski z drużyną Panthers Wrocław.
– Pomimo, że z Wałbrzycha wywodzi się Sebastian Janikowski, wybitny zawodnik futbolu amerykańskiego, grający z sukcesami w USA, to mało kto zna u nas przepisy tej dyscypliny sportu. Zatem profesjonalny spiker będzie w czasie niedzielnego meczu wyjaśniał co dzieje się na boisku. Będą też m.in. cheerleaderki i amerykańskie hot dogi - mówią Miners z Wałbrzycha. Dodają, że futbol amerykański jest w Polsce coraz bardziej popularny. Pojawił się w naszym kraju 10 lat temu, a już funkcjonują cztery ligi. Tę dyscyplinę mogą uprawiać mężczyźni mający od 17 do nawet 45 roku życia. Nie muszą też mieć idealnej sylwetki. To jednak raczej gra dla dużych i silnych ludzi. Tacy są jednak Górnicy, którzy w kupionych przed kilkoma dniami strojach prezentują się naprawdę profesjonalnie.