Miasto Wałbrzych i Region Samorządowy Cape Breton (Cape Breton Regional Municipality) w Kanadzie nawiążą stosunki partnerskie. Wszystko na to wskazuje. Na dzisiejszej sesji radni Wałbrzycha podjęli już stosowną uchwałę.
– To po stronie kanadyjskiej jest aktywność z tej sprawie. Propozycja jest ciekawa, chociaż trudno obecnie powiedzieć, jak żywe będą nasze kontakty. Ale żeby spełnić wymogi o charakterze formalnym uchwała musi być podjęta – tłumaczył Roman Szełemej prezydent Wałbrzycha.
Wyjaśniał, że w Kanadzie mieszkał Louis Hardouin, osobisty kucharz rodu Hochbergów, właścicieli zamku Książ. Zatrudniony przez księżnę Daisy nie tylko świetnie gotował, ale robił też wspaniałe fotografie. W 2016 roku wróciły do Wałbrzycha, a na zamku jest ich stała wystawa.
O sprawie było głośno. Być może to spowodowało, że w regionie Cape Breton zainteresowano się Wałbrzychem.
Oba ośrodki są do siebie podobne. Region w Kanadzie jest także postindustrialny. Stwarza to możliwość przyszłej współpracy m.in. w dziedzinie rozwoju gospodarczego, przedsiębiorczości, kształcenia, turystyki i wypoczynku, planowania, ochrony dziedzictwa. Umowa partnerska ma ułatwiać kontakty i stosunki partnerskie pomiędzy środowiskami gospodarczymi, specjalistami i profesjonalistami z różnych dziedzin, twórcami i artystami oraz organizacjami społecznymi. Współpracować mogą szkoły i uczelnie.
– Trudno sobie wyobrazić, żeby współpraca mogła być bardziej żywa niż z miastem Freiberg w Niemczech czy z Borysławiem na Ukrainie. Ale mamy też kilka miast partnerskich, na przykład we Włoszech, w Czechach czy na Malcie, z którymi wymiana mogłaby być lepsza – mówił prezydent Szełemej.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?