Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Straż miejska zadba o czytość w mieście

Paweł Gołębiowski
Od początku tygodnia porządkowany jest park w dzielnicy Rusinowa w Wałbrzychu
Od początku tygodnia porządkowany jest park w dzielnicy Rusinowa w Wałbrzychu Dariusz Gdesz
Wałbrzyska straż miejska ma się bardziej skupić na porządku i egzekwowaniu kar za zaśmiecanie niż za złe parkowanie czy inne przewinienia kierowców. Jak zapowiadają w Urzędzie Miejskim w Wałbrzychu, strażnicy będą teraz rozliczani właśnie z mandatów za zaśmiecanie. To jeden z elementów akcji "Czysty Wałbrzych".

Wałbrzyska straż miejska ma się bardziej skupić na porządku i egzekwowaniu kar za zaśmiecanie niż za złe parkowanie czy inne przewinienia kierowców. Jak zapowiadają w Urzędzie Miejskim w Wałbrzychu, strażnicy będą teraz rozliczani właśnie z mandatów za zaśmiecanie. To jeden z elementów akcji "Czysty Wałbrzych".

- Wreszcie ktoś się za to wziął. Do tej pory strażnicy, zamiast pilnować porządku, bardziej zajmowali się czatowaniem na kierowców - mówi wałbrzyszanin Adam Wenerski.

Zmiana sposobu pracy straży miejskiej nie oznacza jednak, że w mieście będzie można parkować byle jak i byle gdzie.

- Będziemy po prostu zakładali blokady jedynie w drastycznych przypadkach - zapewnia Kazimierz Nowak, zastępca komendanta straży miejskiej w Wałbrzychu.

Czytaj też: Czy radni zlikwidują wałbrzyską straż miejską?

Dodaje, że ze szczególną determinacją mają być też poszukiwani i karani ludzie nielegalnie rozlepiający w mieście ogłoszenia. Bałaganiarze mają być też surowo karani. Gdy sprawa trafi do sądu, można dostać grzywnę w wysokości nawet 5 tys. zł.

Mieszkańcy mogą o każdej porze dnia i nocy dzwonić do straży miejskiej (986). To wydaje się nie być nowością. Alarmowy numer zawsze był dostępny całą dobę. Zmianą ma być jednak czas reakcji. Strażnicy mają zająć się zgłoszonym problemem w ciągu 24 godzin. - Spraw jest tyle, że dzwoniłbym kilka razy na dzień - mówi Paweł Wiśniewski z Wałbrzycha. Zbigniew Kunicki z Mieroszowa, który często odwiedza Wałbrzych, twierdzi, że w jego miejscowości również przydałby się taki telefon.

- Jest wiele spraw, niby drobnych, ale bardzo uciążliwych, którymi należałoby się zająć - przyznaje. Podobnego zdania jest Karolina Ochota. - Gdyby w mieście był porządek, lepiej by się żyło. To tak, jak ze starym mieszkaniem, które się wysprząta. Od razu wygląda inaczej - porównuje.

Strażnicy miejscy nie będą też pobłażali w karaniu mandatami właścicieli psów zaśmiecających miasto. Szczególnie na Piaskowej Górze, Podzamczu i w Śródmieściu. Tam nietrudno dziś wdepnąć w psie odchody.

- Najgorzej jest z piaskownicami w wielu dzielnicach. Nie wszystkie są ogrodzone, więc koty traktują je jak kuwetę. Aż strach, by dziecko bawiło się w takim miejscu - mówi Maria Trawczyk.

Już w sierpniu ma być zrealizowany plan połączenia trzech instytucji zajmujących się dziś porządkami w mieście i stworzenia w to miejsce jednej.

Nowy podmiot będzie funkcjonował od 1 sierpnia. Przestaną działać Zarząd Dróg i Komunikacji, Wałbrzyskie Centrum Zatrudnienia Socjalnego i Wydział Infrastruktury w Urzędzie Miejskim.

Zmiany mają pozwolić działać szybciej i skuteczniej. Ma być mniej biurokracji, a więcej szybkich decyzji.

Urzędnicy mogą się jednak spodziewać zwolnień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto