Będzie tu miejsce dla 50 starszych osób, a blisko 50 wałbrzyszan znajdzie zatrudnienie. – To nie rozwiąże problemu. W ciągu ostatnich 20 lat nie robiono bowiem w tej sprawie w mieście nic i to co obecnie mamy to nie jest nawet potrzebne minimum – mówi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.
Aktualnie w mieście funkcjonuje jeden powiatowy DPS, w którym przebywa 30 wałbrzyszan. Około 150 umieszczonych jest natomiast w ośrodkach poza miastem. Wałbrzych płaci za to spore pieniądze - rocznie blisko 4 mln. zł.
Koszt remontu budynku po szkole nr 31 szacowany jest na 2 – 3 mln zł. Będzie tam 16 pokoi z łazienkami, jadalnia, gabinet medycznej pomocy doraźnej, pomieszczenie do terapii i rehabilitacji, pokój gościnny i pomieszczenie techniczne. Sala gimnastyczna zostanie zamieniona na sale terapeutyczne i magazyn. W planach jest budowa dźwigu osobowego dostosowanego do potrzeb niepełnosprawnych. Wokół powstaną parkingi i tereny zielone.
DPS na Osiedlu Górniczym, będzie jednym z obiektów tworzonych w ramach programu opieki senioralnej. Planowana jest bowiem adaptacja na DPS-y kolejnych, zlikwidowanych szkół. W Wałbrzychu w ich obronie niedawno „toczyła się wojna”. Od września przestały jednak istnieć cztery placówki. Kolejnym, adaptowanym na DPS, prawdopodobnie wiosną, ma być budynek po SP nr 2. – Chcemy zdobyć na to środki zewnętrzne, m.in. z tzw „funduszu norweskiego” - mówi prezydent Wałbrzycha. Nie wiadomo jeszcze co będzie z budynkiem po SP nr 12, bo jak mówią w urzędzie miejskim - plan zagospodarowania przestrzennego powoduje różne problemy. W byłych szkołach mają powstawać też miejsca dziennego pobytu seniorów.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?