Wałbrzych znów głosuje

Przedterminowe wybory prezydenta miasta były dla wałbrzyszan preludium wyborczego maratonu. Przed wyborami parlamentarnymi, które zaplanowano na 9 października, część mieszkańców pójdzie raz jeszcze do lokali wyborczych, by wyłonić pięciu radnych miejskich.

To efekt decyzji Sądu Okręgowego w Świdnicy, który pod koniec kwietnia unieważnił wynik drugiej tury wyborów prezydenta Wałbrzycha oraz wybory do rady miejskiej w okręgu nr 5, ze względu na proceder korupcji wyborczej.

Druga tura wyborów prezydenckich w Wałbrzychu nie została powtórzona, ponieważ z udziału w nich zrezygnował Piotr Kruczkowski - dotychczasowy prezydent. Dlatego trzeba było je przeprowadzić od nowa. Głosowanie w okręgu nr 5, który obejmuje wałbrzyskie dzielnice: Śródmieście, Podgórze, Glinik Nowy i Glinik Stary, będzie powtórką wyborów do rady miejskiej z listopada ubiegłego roku.

- Wystartują w nich ci sami kandydaci - wyjaśnia Emilia Dorsz, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Wałbrzychu. - W przypadku, gdyby któryś z kandydatów do rady miejskiej zrezygnował z udziału w wyborach, jego miejsce na liście wyborczej pozostanie wolne.

Powtórzone wybory do Rady Miejskiej Wałbrzycha w okręgu nr 5 odbędą się w niedzielę 11 września. O pięć mandatów radnych ma w nich powalczyć 62 kandydatów z list siedmiu komitetów wyborczych. Wśród nich będzie między innymi Stefanos Ewangielu. Otwiera on listę Komitetu Wyborczego Platformy Obywatelskiej.

Stefanos Ewangielu to jedna z jedenastu osób, którym Prokuratura Okręgowa w Świdnicy postawiła zarzut udziału w korupcji wyborczej. Jak stwierdził sąd, w ostatnich sfałszowanych częściowo wyborach samorządowych w Wałbrzychu Ewangielu zdobył mandat radnego. Do czasu ujawnienia afery z kupowaniem głosów był nawet szefem klubu radnych PO. Ewangielu nie został jednak skazany prawomocnym wyrokiem sądu, dlatego może ubiegać się po raz kolejny o mandat radnego i zamierza wystartować w wyborach.

Ponownej weryfikacji wyborców zamierza się również poddać 66-letni Jerzy Krzyżowski. To najstarszy wiekiem i stażem wałbrzyski radny. W radzie miasta zasiada nieprzerwanie od czterech kadencji. W rozmowie z nami radny podkreśla, że nie jest przekonany, czy powtórzone wybory będą przebiegały zgodnie z prawem.

- Od wielu lat pracuję społecznie w dzielnicy Podgórze i spotykam się z wieloma jej mieszkańcami - mówi Jerzy Krzyżowski. - To właśnie od nich słyszałem, że znów będą kupowane głosy, ale w bardziej dyskretny sposób.

Jerzy Krzyżowski dodaje, że jego informatorzy w obawie o bezpieczeństwo nie chcą dzielić się swoją wiedzą z policją.

Policja z kolei uspokaja, że dołoży starań, by wybory przebiegały zgodnie z prawem. Podobnie jak w trakcie przedterminowych wyborów prezydenta miasta będzie nad tym czuwać kilkuset funkcjonariuszy.