Wałbrzyska rewolucja śmieciowa - będzie więcej gniazd
- Spodziewaliśmy się katastrofy, a tymczasem wałbrzyszanie radzą sobie z segregacją - mówi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha. W pierwszym roku dzięki segregacji w naszym mieście odzyskano 15 proc. odpadów. Poziom odzysku jest zadowalający, jednak w 2018 normy zostaną znacznie zaostrzone, np. w przypadku opakowań, nawet 35 proc., dlatego w najbliższych latach poziom segregacji musi być poprawiony.
Z roku na rok w mieście jest coraz mniej odpadów. W 2012 roku było to 40 tys ton, w 2013 25,7 tys. ton, a w tym roku wedle prognoz ma być ich 32 tys. ton. - W mieście działa 499 gniazd z pojemnikami do segregacji selektywnej. Dokupiliśmy 100 kolejnych, a 18 wymienimy - mówi Aleksandra Winiarska, kierownik Biura Infrastruktury Komunalnej Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu. Planowana jest zmiana przepisów miejscowych zezwalająca na elektroniczne wypełnianie deklaracji śmieciowych. Urzędnicy razem ze Strażą Miejską odbyli już 300 kontroli segregowania.
W 25 aptekach działają też konfiskatory, czyli punkty w których można pozostawić przeterminowane leki. Tych punktów ma być już w najbliższych miesiącach jeszcze więcej. Miasto planuje budowę Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych (RIPOK) przy ul. Beethovena, dotąd mogło oddawać je do punktów działających w Świdnicy, Bielawie lub Radkowie.
Wałbrzyska rewolucja śmieciowa - niepotrzebne pojemniki brązowe
- Niepotrzebne okazały się brązowe pojemniki na odpady bio, których odzyskujemy 300 - 400 ton, a i tak są przetwarzane tak samo jak odpady zmieszane. Zastanawiamy się nad zamianą pojemników bio na pojemniki na tworzywa sztuczne - mówi Witold Seńczuk, prezes Alby. Nawet jeśli Alba nie będzie odbierać od miasta śmieci w przyszłym roku, to i tak władze będą chciały uprościć system segregacji i zlikwidować brązowe pojemniki na odpadki kuchenne.
Wciąż problemem jest odbiór odpadów zielonych, czyli wymagających kompostowania trawy, liści i gałęzi. Ustawodawca chce też w znowelizowanej ustawie śmieciowej wprowadzić konieczność utylizacji popiołu uzyskanego ze spalania węgla kamiennego. W myśl ustawy popiół nie będzie traktowany jako zwykły odpad, gminy będą więc musiały zapewnić mieszkańcom możliwość legalnego pozbycia się tego kłopotliwego balastu.
Wałbrzyska rewolucja śmieciowa przeczytaj też
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?