Walbrzyskie Centrum Aktywnego Wypoczynku Aqua-Zdrój w najbliższy weekend będzie miało równo rok

W najbliższy weekend wałbrzyskie Centrum Aktywnego Wypoczynku Aqua-Zdrój będzie obchodziło równo rok swojego istnienia. – Centrum zostało otwarte w dniach 21 – 22 czerwca 2013 roku. Jedną z imprez towarzyszących otwarciu był mecz młodzieżowych reprezentacji koszykarzy Polski i Chin – mówi Artur Wylandowski, rzecznik Aqua-Zdroju. Dodaje, że teraz, w rocznicę, także będzie można zobaczyć koszykarskie pojedynki na wysokim poziomie, bo w Aqua-Zdroju w dniach 21 – 23 czerwca rozgrywany będzie turniej reprezentacji U18, z udziałem kadry Polski a także Turcji, Niemiec i Rosji. W planie jest również otwarcie parku wodnego w Noc Świętojańską aż do godz. 2 w nocy. Jedna osoba z pary, które się tam wtedy zjawią wejdzie na pływalnię za darmo.
Park wodny jest główną atrakcją Aqua-Zdroju. W Wałbrzychu długo bowiem brakowało takiego obiektu.
Tylko park wodny był właściwie gotowy wtedy kiedy otwierano Centrum. W hali widowiskowo sportowej przeprowadzano jeszcze później pewne prace wykończeniowe, później też uruchamiano m.in. strefę fitness, saunarium. W sierpniu hotel. – Było sporo głosów, że otwarcie następuje za wcześnie, że bez przygotowania, że to wszystko nie wypali – wspomina Bogdan Stanek, prezes Aqua-Zdroju. Nie kryje, że i w spółce mieli pewne obawy. Byli jednak zdeterminowani.
– Przejęliśmy budowę po wykonawcy, który po prostu uciekł – mówi. Ogłoszono ponad sto przetargów, zatrudniano nowych wykonawców, poprawiano błędy. W osiem miesięcy wykonali roboty o wartości 35 mln, zł. Wcześniej, przez dwa lata „przerobiono” tam tylko 34 mln. Tempo wzrosło zatem ogromnie. – Osiągnęliśmy rekordowy wynik w skali kraju. Zdawaliśmy wtedy i później egzamin na oczach mieszkańców – wyjaśnia Bogdan Stanek. Dodaje, że egzamin trwał także później, bo po otwarciu Centrum, na które wydano 100 mln. złotych, trzeba było nim przecież dobrze zarządzać. A tu nikt nie miał takiego doświadczenia. Prezes i zarządzający nie potrafią niestety konkretnie odpowiedzieć jak wygląda obecnie bilans finansowych zysków i strat Centrum. – Jest dobrze – mówią. I wyjaśniają, że Aqua-Zdrój powstał w głównej mierze po to, żeby wypełniać funkcje społeczne. Zyski są na nieco dalszym planie. Ale korzyści społeczne są ogromne. Dla Wałbrzycha powstanie Aqua-Zdroju to po prostu skok cywilizacyjny. – Potwierdziło się, że Wałbrzychowi taki obiekt był bardzo potrzebny – mówi Mariusz Gawlik, dyrektor zarządzający Centrum. Ludzie zaczęli „walić” do Aqua-Zdroju. Codziennie Centrum odwiedza ponad tysiąc osób. Aqua-Zdrój chwalą także przyjezdni, w tym ci, którzy widzieli wiele tego typu obiektów.
– Tu są znakomite warunki do budowania formy. Nie brakowało nam właściwie niczego – mówił Leszek Ojrzyński, trener piłkarzy ekstraklasowego Podbeskidzia Bielsko-Biała. Jego zespół, trenował w Wałbrzychu przed rundą wiosenną sezonu. W Aqua-Zdroju ćwiczą i grają kolejne zespoły, w tym reprezentacyjne. Rozgrywane są turnieje i pojedyncze mecze. Organizowane koncerty i inne imprezy. Pływania uczą się uczniowie wałbrzyskich szkół. Obiekt tętni życiem.
– To przekłada się między innymi na obłożenie hotelu. Początkowo wynosiło 4 – 5 procent. Teraz to ponad 50 procent, a zapowiada się, ze będzie lepiej – mówi Mariusz Gawlik. W najbliższym czasie w Aqua-Zdroju pierwsza reprezentacja Polski koszykarzy zagra z Czechami. Będzie koncertowała Budka Suflera, wystąpi kabaret Paranienormalni i Kabaret Moralnego Niepokoju.