Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojna USA z Afganistanem pogrąża w kryzysie hutę szkła w Stroniu Śląskim

Natalia Wellmann
(STRONIE ŚLĄSKIE, powiat Kłodzko) Wojna USA z Afganistanem pogłębia kryzys w Hucie Szkła Kryształowego „Violetta” w Stroniu Śląskim. Na rynku amerykańskim strońska huta sprzedawała około 80 proc.

(STRONIE ŚLĄSKIE, powiat Kłodzko) Wojna USA z Afganistanem pogłębia kryzys w Hucie Szkła Kryształowego „Violetta” w Stroniu Śląskim. Na rynku amerykańskim strońska huta sprzedawała około 80 proc. swojej produkcji. Tymczasem Amerykanie zamiast kryształów zaczęli kupować maski gazowe i karabiny.

- Sytuacja jest bardzo trudna - podkreśla Jerzy Witek, prezes HSK „Violetta” w Stroniu Śląskim. - Główną przyczyną jest zła polityka rządu wobec polskich eksporterów, spadek kursu dolara i ogólna recesja na światowym rynku. Nie bez znaczenia jest również dla nas konflikt zbrojny w Stanach Zjednoczonych, gdzie kierowaliśmy znaczną większość kryształów. Teraz, w obliczu wojny, Amerykanie nie myślą o kryształach, a my mamy straty.
„Violetta” jest kluczowym zakładem produkcyjnym w Stroniu Śląskim, zatrudniającym znaczną część mieszkańców miasta. Nikt nie ma wątpliwości, że trudna sytuacja firmy negatywnie odbije się na gminie (mieszka tu około 8,2 tys. ludzi). Już dzisiaj wiadomo, że pracę straci około 80 osób. Lista zwolnień jest już gotowa. Umieszczone na niej nazwiska, to przede wszystkim osoby odchodzące na wcześniejsze emerytury.
- Redukcja zwolnień to, niestety, tylko jeden ze sposobów szukania oszczędności - mówi Arkadiusz Danik, wiceprzewodniczący Związków Zawodowych NSZZ „Solidarność” w strońskiej hucie. - Nieuniknione jest też obniżenie płac o niektóre dodatki. Wstępnie zarząd proponował obniżenie wynagrodzeń o 28 proc. Nie mogliśmy się na to zgodzić i w tej chwili trwają negocjacje.
Pracownicy huty pogodzili się już z propozycją zwolnień i obniżką wynagrodzeń. Jednak myśli o ewentualnej likwidacji firmy odrzucają jak najdalej.
- To byłaby dla nas tragedia - mówią. - W hucie pracujemy całymi rodzinami. Kiedy zlikwidują firmę, to za co będziemy żyć? Rynek pracy w Stroniu jest żaden. W oddalonym o kilka kilometrów Lądku Zdroju też nie ma żadnych perspektyw...
- Trudno jednoznacznie powiedzieć co będzie dalej - dodaje prezes Witek. - Swoją ofertę staramy się kierować do innych kontrahentów. Mimo wszystko jednak są to zamówienia szczątkowe. Ameryka była dla nas rynkiem zbytu numer jeden. Dlatego obawiam się, że na zwolnieniu 80 osób się nie skończy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto