Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zagłębie Sosnowiec - Górnik Wałbrzych 2:2 (BRAMKI)

Artur Szałkowski
Zagłębie Sosnowiec - Górnik Wałbrzych 2:2
Zagłębie Sosnowiec - Górnik Wałbrzych 2:2 Patryk Trybulec „Dziennik Zachodni”
Zagłębie Sosnowiec - Górnik Wałbrzych 2:2. Wałbrzyszanie walczący o utrzymanie sprawili niespodziankę urywając punkt na boisku lidera tabeli.

Zagłębie Sosnowiec - Górnik Wałbrzych 2:2 (2:1)
1:0 - Jakub Arak 9 min.
2:0 - Hubert Tylec 28 min.
2:1 - Marcin Orłowski 44 min.
2:2 - Rafał Figiel 72 min.

Zagłębie Sosnowiec: Wojciech Fabisiak - Marcin Sierczyński, Arkadiusz Koprucki, Krzysztof Markowski, Jovan Ninković - Dawid Ryndak (75 min. Łukasz Tumicz), Łukasz Matusiak, Sebastian Dudek, Tomasz Szatan (69 min. Przemysław Mizgała) - Hubert Tylec, (60 min. Mateusz Wrzesień), Jakub Arak

Górnik Wałbrzych: Łeonid Musin - Dariusz Michalak, Bartosz Tyktor, Przemysław Cichocki, Michał Oświęcimka - Tomasz Wepa, Dominik Bronisławski, Rafał Figiel, Mateusz Sawicki (60 min. Dominik Radziemski) -
Damian Lenkiewicz (68 min. Kamil Śmiałowski), Marcin Orłowski (86 min. Marcin Folc)

Przed meczem 29 kolejki II ligi piłkarskiej, Zagłębie Sosnowiec zasiadało na fotelu wicelidera tabeli, a Górnik Wałbrzych zajmował druga pozycję, ale od końca. Wydawało się więc, że faworyt spotkania może być tylko jeden - gospodarze. Już w 9 minucie wynik spotkania otworzył Jakub Arak, który po dośrodkowaniu Jovana Ninkovicia z rzutu rożnego skierował piłkę głową do siatki. Kiedy w 28 minucie Hubert Tylec podwyższył wynik spotkania na 2:0, zanosiło się na wysoką porażkę wałbrzyszan. Na szczęście piłkarze Górnika nie zamierzali składać broni i nie po raz pierwszy w rundzie wiosennej zaskoczyli swoich rywali.

W 44 minucie gola kontaktowego zdobył dla biało-niebieskich Marcin Orłowski, który wykorzystał podanie Michała Oświęcimki. Po przerwie Górnicy zagrali zdecydowanie lepiej w obronie i co najważniejsze coraz groźniej atakowali. Do wyrównania wałbrzyszanie mogli doprowadzić już w 67 minucie, kiedy po uderzeniu Michała Oświęcimki z odległości około 20 metrów piłka zmierzała w okienko bramki Wojciecha Fabisiaka. Bramkarz Zagłębia wykazał się wielkim kunsztem i z największym trudem sparował piłkę na rzut rożny.

Pięć minut później piłkarze Górnika Wałbrzych cieszyli się już z bramki wyrównującej. Marcin Orłowski podał piłkę w polu karnym do Kamila Śmiałowskiego, ten wysunął ją do nadbiegającego Rafała Figla, który dopełnił formalności. W końcówce meczu obie drużyny próbowały przechylić jeszcze szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Kolejne gole jednak nie padły i mecz zakończył się remisem. Punkt wywalczony przez sosnowiczan pozwolił im wskoczyć na pozycję lidera. Górnik Wałbrzych nadal na miejscu 17. W następnej kolejce 16 maja o godz. 17. Górnik Wałbrzych podejmować będzie Kotwicę Kołobrzeg, która jest na miejscu 16.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto