Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbudują gniazdo sokołom na kominie PEC-u

Artur Szałkowski
Młode sokoły z hodowli prowadzonej przez Stowarzyszenie na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół” z Włocławka
Młode sokoły z hodowli prowadzonej przez Stowarzyszenie na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół” z Włocławka Stowarzyszenie na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół” z Włocławka
Zbudują gniazdo sokołom na kominie PEC-u. Wsparcia finansowego inwestycji realizowanej na wysokości 130 m udzielił Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.

Zbudują gniazdo sokołom na kominie PEC-u. Pod koniec marca, na najwyższej budowli w Wałbrzychu, 138-metrowym kominie Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, zostanie oddane do użytku sztuczne gniazdo dla sokołów wędrownych. Dzięki zainstalowanym przy gnieździe kamerom, życie wałbrzyskiej rodziny sokołów wędrownych będzie można obserwować w internecie.

– Ptaki te nie budują samodzielnie gniazd lecz zajmują siedziby innych dużych ptaków, np. orła albo bociana. Gniazdują też chętnie w gniazdach przygotowanych przez człowieka np. na kominach czy wysokich budynkach – mówi Robert Borkacki, główny specjalista ds. informacji i promocji Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. – Populacja europejska tych skrzydlatych drapieżników żyjąca na drzewach całkowicie wyginęła w latach 60-tych.

Stowarzyszenie na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół” z Włocławka, które prowadzi program reintrodukcji i współpracuje z PEC-em przy projekcie budowy sztucznego gniazda szacuje, że w całym kraju w ubiegłym roku były 23 gniazda z młodymi zlokalizowane w miastach oraz na terenach leśnych i górskich. Na lokalizację jednego z nich ptaki wybrały komin Huty Miedzi Głogów. W 2016 r. wykluły się tam cztery pisklęta. Łączna wartość dotacji udzielonych przez WFOŚiGW we Wrocławiu na dolnośląskie akcje reintrodukcji wyniosła ponad 137 tys. zł.

Pierwszą próbę zadomowienia sokołów wędrownych w regionie wałbrzyskim, podjęło w lipcu 2007 r. Nadleśnictwo Wałbrzych. Po załatwieniu formalności związane z projektem oraz uzyskaniu zgody Ministerstwa Ochrony Środowiska, wałbrzyscy leśnicy przejęli parę sokołów podarowanych przez hodowcę z Czech oraz samca z hodowli pod Włocławkiem, którą prowadzi Stowarzyszenie na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół”.

Przywiezione do leśniczówki ptaki zostały umieszczone w dużej klatce, którą umieszczono wysoko na drzewie. Przez miesiąc były dokarmiane i oswajały się z otoczeniem. Później klatka została otwarta i sokoły wypuszczono na wolność. Niestety pojawiły się problemy. Najpierw poważnie rozchorowała się samica, nie dało się jej uratować. Kilka dni później leśnicy znaleźli na Dzikowcu pióra i obrączkę jednego z samców. Najprawdopodobniej pożarł go lis lub kuna.

Nadzieja leśników, że drugi samiec zadomowił się w nowym otoczeniu, zgasła kilka miesięcy później. Obrączkę i resztki piór odnaleziono koło Wrocławia. Wiosną 2008 r. para sokołów pochodzących z Czech zadomowiła się w... Sokołowsku. Tylko jeden miał obrączkę. Drugi wykluł się na wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto