- W naszej klatce sami utrzymywaliśmy czystość i było dobrze - twierdzi Teresa Wojda, mieszkająca w bloku nr 12 na os. Kostka. - Teraz płacimy miesięcznie dodatkowo po 5 zł, a po wynajętej przez ZGM firmie sprzątającej trzeba poprawiać. Potrafią zmywać klatkę zimną wodą, a czasem sprzątać ją na sucho.
Kierowany przez dyrektor Joannę Mikę ZGM zarządza 16 wspólnotami mieszkaniowymi w Łowiczu. W dziewięciu z nich (bloki na os. Kostka nr 5, 9, 10, 12, 13, budynki przy ul. Kaliskiej 6J, Czajki 1A, Armii Krajowej 43H oraz jedynka na os. Starzyńskiego) w maju pojawili się pracownicy łódzkiej firmy zajmującej się utrzymaniem porządku. Mieszkańcy płacą za to dodatkowo co miesiąc od 4 do 15 groszy więcej za mkw. powierzchni.
- Takie decyzje powinno się konsultować z mieszkańcami wszystkich wspólnot mieszkaniowych, których to dotyczy - uważa radny miejski Robert Wójcik, który w tej sprawie interweniował u burmistrza Krzysztofa Kalińskiego. - Tym bardziej, że ludzie płacą, a afekt jest kiepski.
Joanna Mika, dyrektor ZGM w Łowiczu twierdzi, że na wynajęcie firmy zewnętrznej zgodzili się przedstawiciele wspólnot mieszkaniowych na zebraniu, na którym ustalane były plany gospodarcze.
- Wyjątkiem są wspólnoty mieszkaniowe w bloku na os. Kostka nr 10 i Armii Krajowej 43H - informuje dyrektor Mika. - Na spotkaniu nie pojawili się przedstawiciele tych wspólnot, więc sama podjęłam taką decyzję. Prawo pozwala na podjęcie tego typu decyzji bez żadnych konsultacji.
Sprzątanie klatek nie zostało wprowadzone w siedmiu innych wspólnotach mieszkaniowych zarządzanych przez ZGM, bo sprzeciwili się temu ich reprezentanci.
Trzeba zaznaczyć, że części mieszkańców bloków zarządzanych przez ZGM pomysł sprzątania klatek i piwnic przez firmę zewnętrzną bardzo się spodobał.
- Sąsiedzi w ogóle nie byli zainteresowani sprzątaniem klatek, a brud ze schodów wnoszony był do domu - mówi inna mieszkanka dwunastki na os. Kostka. - Pomysł ZGM jest więc dobry, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia.
Sprzątaniem zajmuje się firma z Łodzi. Zaproponowała ona ZGM najniższą cenę. Za miesiąc inkasuje w zależności od bloku od 98,4 zł do 246 zł za sprzątanie powierzchni wspólnych. Za te pieniądze pracownicy łódzkiej firmy powinni raz w tygodniu posprzątać klatkę na mokro, dwa razy w roku umyć okna, raz w roku wyczyścić lamperię i raz na kwartał posprzątać w piwnicach.
Tyle tylko, że ani ZGM, ani też mieszkańcy nie są zadowoleni z jakości usług świadczonych przez firmę z Łodzi. Po monitach ZGM firma zmieniła już dwóch kierowników nadzorujących prace w Łowiczu. Dyrekcja ZGM liczy, że nowy kierownik będzie umiał zadowalająco wywiązać się z umowy.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?