Opozycyjni radni ze Świebodzic żądają rezygnacji lub odwołania Przewodniczącego Rady Miejskiej w Świebodzicach Zdzisława Pantala. Pantal na sesji rady zapominając, że mimo przerwy mikrofony są włączone, obraził jednego z mieszkańców miasta w wulgarny sposób. To smutne, tym bardziej, że radny na co dzień jest żarliwym katolikiem, w swojej parafii pełni nawet funkcję ceremoniarza. Zdzisław Pantal w rozmowie z radnym Janem Klepcem obraził Ryszarda Łyczbę, który jest częstym uczestnikiem posiedzeń rady jako mieszkaniec. Powiedział o nim: „Zobacz tego skurwie... Łyczbę, jaki z nimi kolega, gonić chu... i koniec!”.
- Nie wiem, dlaczego to powiedziałem. Udzieliły mi się emocje sesji. Smutno mi i bardzo żałuję. Przeprosiłem już pana Łyczbę - mówi przewodniczący Pantal. Do Rady Miejskiej i burmistrza Świebodzic wpłynęło już pismo od radnych opozycyjnych (m.in. byłego burmistrza Bogdana Kożuchowicza) nawołujące do odwołania przewodniczącego.
Za swoje zachowanie w Szczawnie-Zdroju nie przeprosił natomiast radny Adam Jennings. On również nie bacząc na włączone mikrofony posunął się w wypowiedzi za daleko. Podczas jednej z komisji powiedział do przewodniczącego Rady Miejskiej Michała Brody „Zamknij się”, co zostało zarejestrowane przez urządzenia nagrywające obrady. - Nie żałuję tego, dobrze zrobiłem. Byłem sam i byłem prowokowany przez kilka osób, a radny ma prawo powiedzieć, co chce - zaznacza Jennings.
- Radny pokrzykiwał także na przewodniczącą komisji budżetu, Agnieszkę Pisarską. Tak się nie godzi. Nie można zachowywać się w ten sposób w cywilizowanym kraju. Radni zobowiązani są okazywać sobie szacunek, a debata publiczna powinna mieć jakiś poziom. To nie pierwsze takie zachowanie radnego, dlatego postanowiliśmy działać - zaznacza Michał Broda, przewodniczący RM w Szczawnie-Zdroju.
23 sierpnia br powołano w uzdrowisku Komisję Etyki, a podczas sesji zaplanowanej na 20 września, zostanie wybrany jej skład. Radny Jennigs uważa, że jest niepotrzebna, bo władzę w niej będą mieć radni większościowego ugrupowania, a nie powinni oceniać innych. Zaznacza, że jeśli uważają zachowanie któregoś z radnych za niewłaściwe, powinni iść do sądu.
- Komisja nie będzie mogła sankcjonować zachowania radnych, ale będzie mogła przywoływać ich do porządku i poddawać dyskusji ich zachowanie, a przebieg takich obrad będą mogli śledzić mieszkańcy. Docelowo sami zdecydują, czy wulgarny radny ma ich reprezentować w radzie - zaznacza Broda. Podczas sesji to on przywołuje niesfornych radnych do porządku, ma też prawo dawać lub odbierać im głos, ale jak dyskutować, kiedy rozmówca każe się zamknąć?
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?