Piłkarki AZS PWSZ Wałbrzych przegrały mecz piątej kolejki Ekstraligi kobiet. Wałbrzyszanki uległy na swoim boisku 1:2 GKS-owi Katowice. Rywal akademiczek jeszcze w sezonie 2015/2016 był III-ligowcem. GKS pnie się jednak coraz wyżej w hierarchii kobiecego futbolu. Pomagają w tym m.in. transfery, w tym Klaudii Miłek, która jeszcze w poprzednim sezonie była piłkarką AZS PWSZ. Teraz to ona „załatwiła” nasz zespół. Miłek w 29. minucie ładnie i mocno uderzyła piłkę z około 30 metrów a ta trafiła w tzw. okienko bramki wałbrzyszanek. AZS PWSZ zdołał doprowadzić do remisu już w 36. minucie kiedy to Marcjanna Zawadzka wykorzystała dośrodkowanie z rzutu rożnego. Wynik 1:1 utrzymał się aż do 90. minuty i kiedy wydawało się, że ekipy podzielą się punktami, Miłek ponownie trafiła do bramki wałbrzyszanek.
AZS PWSZ Wałbrzych ma teraz na koncie dwa zwycięstwa i trzy porażki i zajmuje odległe miejsce w tabeli. W następnej kolejce niestety wałbrzyszankom także trudno będzie wywalczyć nawet remis. Zagrają bowiem w sobotę, 14 września na wyjeździe z Górnikiem Łęczna, aktualnym mistrzem Polski.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?