Świadkowie widzieli cale zdarzenie, kierowca zaś odjechał
Świadkowie widzieli, jak kierujący samochodem osobowym mężczyzna uderzył kierowanym pojazdem w przydrożne barierki. Następnie odjechał z miejsca zdarzenia, powstały podejrzenia co do jego trzeźwości.
- W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili tożsamość mężczyzny i miejsce jego pobytu. 47-latek wiedział, że nie uniknie odpowiedzialności, dlatego dobrowolnie otworzył drzwi do mieszkania, w którym się ukrył, a do którego już po chwili zapukali mundurowi. Potwierdziło się, że mężczyzna był kompletnie pijany - mówi Marcin Świeży, oficer prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu.
Badanie retrospektywne wykazało w jego organizmie ponad 1,8 promila alkoholu. Policjanci odebrali więc sprawcy kolizji prawo jazdy.
Mężczyźnie za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna. Wałbrzyszanin odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej. Pojazd, którym kierował został ostatecznie przekazany właścicielowi.
Do kolizji doszło w okolicy łącznika ul. Andersa i Dąbrowskiego
Plaga pijanych kierowców na naszych drogach
Źródło: KMP Wałbrzych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?