Żarkowski jest postacią dobrze znaną nie tylko w Wałbrzychu, ale w całym regionie. Jest miłośnikiem przyrody i świetnym fotografem. To co robi jest wspaniałym połączeniem pasji i warsztatu. Jak bowiem mówi Żarkowski – fotografować zaczął kilkadziesiąt lat temu – w drugiej klasie szkoły podstawowej. A po to, żeby zrobić jakieś zdjęcie zdarzało mu się siedzieć przez tydzień, po kilka godzin dziennie, na drzewie. Oczywiście robił też fotografie wykorzystując jakąś niezwykłą chwilę.
Doskonale wie na co zwrócić uwagę, bo od kilkudziesięciu lat z aparatem śledzi świat przyrody. Nic dziwnego, że jego zdjęcia były wielokrotnie nagradzane.
Teraz w Starej Kopalni można zobaczyć kilkadziesiąt znakomitych, czarno-białych.
- Cała geneza mojego fotografowania wywodzi się z fotografii czarno-białej. Takiej chemicznej, już nieznanej młodszemu pokoleniu. Fajnie by było do tego nawiązać. To będą tematy przyrodnicze, czarno-biały pejzaż, ptaki, może wilki też się pojawią - mówił Krzysztof Żarkowski przed otwarciem wystawy.
Warto podkreślić, że ostatnią wystawę swoich prac Krzysztof Żarkowski miał w Wałbrzychu niemal siedem lat temu. Fotograf, jak sam przyznaje, woli pracować w terenie i przyznaje, że czarno-biała fotografia nie jest łatwa.
Wstęp na jego wystawę jest bezpłatny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?