W sobotę 10 lutego policjanci z sosnowieckiej drogówki zatrzymali do kontroli samochód marki Seat, którego kierujący przekroczył dozwolona prędkość. W trakcie kontroli okazało się, że 43-letni mieszkaniec Dąbrowy Górniczej jest poszukiwany przez sąd. Powinien bowiem przebywać w więzieniu, bo został na taką karę skazany za jazdę po pijanemu.
Tymczasem karę sądową miał za nic i znów jeździł sobie pod wpływem alkoholu po drogach Śląskiego. Badanie wykazało w jego organizmie 0,6 promila alkoholu. Jakby tego było mało dąbrowianin miał zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Zatrzymany mężczyzna, chcąc uchronić się przed odpowiedzialnością za swoje czyny, postanowił sprawę załatwić po swojemu.
Za odstąpienie od czynności służbowych zaproponował policjantom 500 złotych łapówki. Skierował do nich słowa: "Dam Ci teraz dwie stówy, podjedziemy pod bank, to wypłacę Ci jeszcze trzysta, pasuje?". Propozycja ta nie zrobiła jednak żadnego wrażenia na stróżach prawa.
43-latek trafił do zakładu karnego, gdzie zgodnie z wyrokiem sądu będzie odbywał zasądzoną karę jednego roku pozbawienia wolności za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo odpowie za przestępstwa popełnione w Sosnowu. Grozi mu za nie kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Oni dostali się do Europarlamentu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?