O sprawie napisał niemiecki dziennik "Märkische Oderzeitung". Gazeta wymieniła Krzysztofa Soskę, zastępcę prezydenta Szczecina, jako swoje źródło informacji na ten temat. W rozmowie z "Głosem Szczecińskim" Soska potwierdza te doniesienia.
- Jeżeli Berlin otrzymałby organizację igrzysk, to jesteśmy otwarci na współpracę. Oczywiście nie mamy ambicji być współorganizatorem, bo to przekracza nasze możliwości. Chcemy jednak udostępnić naszą infrastrukturę, a zwłaszcza akweny, którymi nie dysponuje Berlin.
W Szczecinie i okolicach mogłyby odbyć się zawody żeglarskie, mecze piłki wodnej, a także niektóre ze spotkań dyscyplin halowych.
- Mamy Zalew Szczeciński, Jezioro Dąbie, pływalnię olimpijską, halę przy ul. Szafera, a za kilka lat będziemy dysponować też nowoczesnym, zmodernizowanym stadionem przy ul. Twardowskiego - wylicza Soska.
Do rozstrzygnięcia wyścigu o igrzyska daleka droga. Kandydatura Berlina musi najpierw zyskać aprobatę jego mieszkańców. 21 marca przyszłego roku odbędzie się referendum w stolicy Niemiec, a także w Hamburgu, który również poważnie myśli o goszczeniu igrzysk. Miasto, które zyska większe poparcie swoich mieszkańców, dostanie wsparcie niemieckiego rządu.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?