3-latka błąkała się sama po Mijance w Wałbrzychu. Pijana matka zgubiła ją podczas spaceru

Do zdarzenia doszło we wtorek, 12 marca około południa. Wówczas doniesienie o samotnie spacerującej w okolicach Mijanki otrzymali policjanci z wałbrzyskiej "jedynki".

- Mieszkanka naszego miasta zauważyła idącą samotnie ulicą Wańkowicza na Białym Kamieniu małą dziewczynkę. Kobieta - ale także inni mieszkańcy - zainteresowała się losem trzylatki. Niestety nie była w stanie dowiedzieć się jak młoda wałbrzyszanka znalazła się na ulicy. Do czasu przybycia patrolu oczekiwała z małoletnią w pobliskim sklepie - opowiada Marcin Świeży, oficer prasowy KMP Wałbrzych.

Do zdarzenia doszło w okolicy Mijanki w Wałbrzychu

W ślad za policją do sklepu, w którym czekało dziecko przyszła roztrzęsiona kobieta. 38-letnia matka trzylatki ucieszyła się, że jej dziecku nic się nie stało. Wyjaśniała, że tylko na chwilę straciła dziecko z oczu, ale mijała się z prawdą, co potwierdził miejski monitoring.
Nieodpowiedzialna mieszkanka Wałbrzycha przeszła test alkomatem, który... oblała. Miała 2,33 promila alkoholu w organizmie. Kobieta trafiła do policyjnej celi, a córkę z komisariatu odebrał ojciec dziecka, który nic nie wiedział o zdarzeniu. Mężczyzna zaopiekował się dzieckiem.

38-latka po wytrzeźwieniu była przesłuchana przez policję i doprowadzona do prokuratury. Odpowie przed sądem za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 5.

Niebezpieczny spacer dziecka zarejestrował monitoring miejski

Źródło: KMP Wałbrzych