8-letnia Małgosia odnaleziona! Przez całą noc szukała jej policja, straż i mieszkańcy Kiełczowa [ZDJĘCIA]

AKTUALIZACJA

Godz. 9.20
"Kobieta, która rano uprawiała jogging, zauważyła dziewczynkę, jak szła ścieżką na terenie Kiełczowa. Przejeżdżał tamtędy jakiś mężczyzna i razem podwieźli dziecko do rodzinnego domu. Ze strony policjantów - ogromne podziękowania dla mieszkańców za zaangażowanie. Będziemy ustalać okoliczności samego zaginięcia - powiedział nam Łukasz Dutkowiak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

W akcję poszukiwawczą zaangażowanych było ponad 100 osób łącznie z mieszkańcami i przedstawicielami władz samorządowych

Godz. 8.50
Policja poinformowała, że dziewczynka się odnalazła, jest już w rodzinnym domu w Kiełczowie. Informację o szczęśliwym zakończeniu akcji poszukiwawczej zamieścił także wójt gminy Długołęka Wojciech Błoński na swoim profilu na Facebooku.

Godz. 6.00
Punkt zborny służb biorących udział w poszukiwaniach zlokalizowano na parkingu przy cmentarzu w Kiełczowie. Zaginionego dziecka szukali strażacy z psami tropiącymi i inne służby ratunkowe. Okoliczne lasy, pola i nieużytki patrolowane były przy użyciu quadów służących do poszukiwań w trudno dostępnym terenie.

Policjanci przeprowadzili szereg czynności operacyjnych. Radiowozy patrolowały ulice. Teren poszukiwań został rozszerzony także na pozostałe części miasta. Informacja została przekazana kierowcom MPK, i taksówkarzom. Do akcji poszukiwawczej przyłączyli się też mieszkańcy, którzy przybyli na parking pieszo i samochodami, w tym terenowymi.

Przeszukiwano wszystkie miejsca, gdzie dziewczynka mogła chcieć schronić się przed deszczem i zimnem: place budów, altanki, pustostany, a także klatki schodowe, piwnice i pomieszczenia na poddaszach w pobliskich blokach na Psim Polu. Na telefony alarmowe wpływały różne sygnały. Każdy z nich był skrupulatnie weryfikowany. Dziewczynka miała być widziana dwie godziny po opuszczaniu domu na Psim Polu, w okolicach sklepu Rossmann. Nieoficjalnie mówi się, że dziecko opuściło dom po kłótni ze swoją matką.

Około godziny 5 rano w sobotę (17 kwietnia) specjalistyczne grupy poszukiwawcze straży zakończyły działania w rejonie Kiełczowa. Wozy, które były zaparkowane przy cmentarzu wróciły do koszar.