Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Amerykanin poszukuje w Wałbrzychu grobu ojca

Artur Szałkowski
Harold Taylor mógł zostać pochowany w Wałbrzychu
Harold Taylor mógł zostać pochowany w Wałbrzychu archiwum Lee Taylora
Dokładnie 66 lat temu (22 marca 1945 r.) w Wałbrzychu oraz w Wierzbnej k. Świdnicy zostały zestrzelone dwa amerykańskie samoloty bombowe B-17 ("latająca forteca"). Spośród 20 członków obu załóg ocalało tylko 8 lotników. Los pozostałych pozostaje nieznany. Wśród zaginionych był m.in. bombardier Harold Taylor.

Jeszcze w tym roku do Wierzbnej i Wałbrzycha wybiera się jego syn - Lee Taylor. Zależy mu na odnalezieniu grobu ojca, którego chciałby pochować na cmentarzu wojskowym w Arlington, niedaleko Pentagonu.

- Lee Taylor miał zaledwie siedem miesięcy, kiedy zginął jego ojciec - mówi Szymon Serwatka z projektu Aircraft Missing in Action (Samoloty zaginione w boju), który pomaga Amerykanom ustalić los ich zaginionych lotników. - Do niedawna nie wiedział, gdzie zginął jego ojciec.

Dopiero niedawno Lee Taylor ustalił, że było to na obecnym terytorium Polski. Informację uzyskał od przyjaciela, który szukał w archiwach informacji o swoim ojcu, zaginionym w podobnych okolicznościach.

Później Lee Taylor natrafił w internecie na fotografię wraku "latającej fortecy", którą leciał jego ojciec. Tak nawiązał kontakt z Szymonem Serwatką, który dysponuje oryginałem zdjęcia. Agenda Pentagonu badająca los swoich zaginionych lotników nie ma pewności, czy samolot z Haroldem Taylorem runął w Wałbrzychu czy w Wierzbnej. Dlatego nie wiadomo, czy jego ciało spoczęło w Wałbrzychu, Wierzbnej czy Świdnicy.

O „latających fortecach” zestrzelonych w Wałbrzychu i Wierzbnej czytaj również TUTAJ
Zestrzelone amerykańskie bombowce

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto