Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Autobusy idą pod młotek

Artur Szałkowski
Ikarusa 260 przerobionego na mobilne muzeum syndyk chce sprzedać za minimum 10 tys. zł
Ikarusa 260 przerobionego na mobilne muzeum syndyk chce sprzedać za minimum 10 tys. zł Artur Szałkowski
Syndyk wałbrzyskiego MPK wystawił na sprzedaż pojazdy upadłego przewoźnika.

Osoby planujące założenie firmy świadczącej usługi przewozów pasażerskich lub prowadzące już taką działalność nie mogą przegapić takiej oferty. Postawione
w stan upadłości Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Wałbrzychu wystawiło na sprzedaż swoje pojazdy.W przygotowanej przez syndyka ofercie są 42 autobusy, 4 busy przeznaczone do przewozu osób niepełnosprawnych oraz 3 pojazdy pomocy technicznej.
– Próby sprzedaży przedsiębiorstwa w całości zakończyły się niepowodzeniem – mówi Wiesław Michalak, syndyk masy upadłościowej Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Wałbrzychu. – Po uzyskaniu zgody rady wierzycieli rozpoczynamy sprzedaż majątku spółki w częściach, między innymi pojazdów.
Ze sprzedaży 49 samochodów, syndyk zamierza uzyskać dochód zbliżony do poziomu co najmniej 4,4 mln zł. Potencjalny kupiec będzie musiał zapłacić
najwięcej za jeden z sześciu przegubowych autobusów marki Karosa, które wyprodukowano w 2005 i 2006 roku. Ceny wywoławcze za te pojazdy zostały ustalone na poziomie około 290 tys.zł. Nieco tańsze są pięcio- i sześcioletnie autobusy marki Irisbus Citelis, napędzane sprężonym gazem ziemnym. Ceny siedmiu tego typu pojazdów zostały ustalone na poziomie od około 200 do 230 tys. zł. Kupcy z chudszymi portfelami będą mogli natomiast nabyć chociażby15-letniego Neoplana
za 12 tys. zł. Wśród pojazdów wystawionych do przetargu jest „perełka”, która z powodzeniem może być ozdobą na przykład muzeum
motoryzacji. To wyprodukowany w 1985 roku autobus marki Ikarus 260. Pojazd został wycofany przez miejskiego przewoźnika z eksploatacji w 2008 roku i miał zostać sprzedany. W związku z tym, że był to ostatni autobus tej marki w Wałbrzychu, redakcja „Gazety Wrocławskiej” zaproponowała wówczas dyrekcji MPK przekazanie go do Parku Wielokulturowego Stara Kopalnia, który powstaje na terenie byłej kopalni Julia. Autobus miał być w pełni sprawnym eksponatem w dziale
poświęconym ponad stuletniej historii komunikacji miejskiej w Wałbrzychu. Pomysł został zaakceptowany, a Ikarus poddany remontowi oraz przeobrażeniu w mobilne muzeum. Wnętrze jest stylizowane na park. W pojeździe są ławeczki, latarnie, podłoga imitująca chodnik oraz monitory LCD i przeszklone gabloty. Ze
sprzedaży muzealnego Ikarusa syndyk zamierza uzyskać co najmniej 10 tys. zł.
– Miasto nadal jest zainteresowane przejęciem autobusu i umieszczeniem go w Starej Kopalni – wyjaśnia Anna Żabska, p.o. rzecznika prasowego prezydenta Wałbrzycha. – Możemy to zrobić jednak nieodpłatnie, bo nie stać nas na jego wykup.
Syndyk tłumaczy, że bezpłatne przekazanie gminie autobusu nie jest nawet brane pod uwagę. Nie zgadza się bowiem na to rada wierzycieli upadłego przedsiębiorstwa komunikacyjnego. Z tego samego powodu syndyk odmówił też uczniom z Zespołu Szkół nr 5, którzy kształcą się na kierunkach mechanicznych.
Oni także byli zainteresowani bezpłatnym przejęciem Ikarusa 260. Autobus miał trafić do warsztatu przy szkole i służyć jako pomoc naukowa w zajęciach praktycznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto