Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Autobusy pod ostrzałem

Artur Szałkowski
Roman Baran, mechanik MPK, tylko w tym roku wymieniał z kolegami z warsztatu  40 szyb wybitych w autobusach. FOT. Dariusz Gdesz
Roman Baran, mechanik MPK, tylko w tym roku wymieniał z kolegami z warsztatu 40 szyb wybitych w autobusach. FOT. Dariusz Gdesz
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne nie może poradzić sobie z wandalami Kamienie, butelki, a nawet siekiera, to tylko część przedmiotów, którymi obrzucano pojazdy komunikacji miejskiej.

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne nie może poradzić sobie z wandalami

Kamienie, butelki, a nawet siekiera, to tylko część przedmiotów, którymi obrzucano pojazdy komunikacji miejskiej. Aktów wandalizmu nie zahamowało nawet wynajęcie przez przewoźnika firmy ochroniarskiej

Wieczorem nie wsiadam do autobusu, bo się boję – mówi Tomasz Marciniszyn, mieszkaniec Wałbrzycha. – Byłem niedawno świadkiem, jak dwóch opryszczków obrażało starszą panią. Doszło do bijatyki z innymi pasażerami. Od tego czasu postanowiłem nie ryzykować.
Jazda autobusami MPK staje się coraz bardziej niebezpieczna. Tylko w tym roku w pojazdach miejskiego przewoźnika wybito czterdzieści szyb. Najwięcej przypadków dewastacji było na liniach komunikacyjnych, wiodących przez Sobięcin, Biały Kamień i Stary Zdrój.
– Dochodzi do tego najczęściej wieczorami. Kierowcom udaje się zatrzymać wandali tylko wówczas, kiedy wypity przez nich alkohol utrudnia ucieczkę – mówi Ireneusz Zarzecki, prezes MPK.
– Na szczęście, w tym roku, poza jednym przypadkiem zranienia nóg i rąk pasażerki odłamkami szkła, skończyło się tylko na stratach materialnych. Jednak w poprzednich latach mieliśmy dramatyczne zdarzenie, kiedy uderzona kamieniem w głowę kobieta, trafiła do szpitala – dodaje Waldemar Dolega, kierownik ruchu MPK.

Policja robi, co może
Problem niszczenia autobusów jest doskonale znany wałbrzyskiej policji. W ubiegłym roku efektem pracy stróżów prawa było m.in. zatrzymanie dwóch nastolatków, obrzucających pojazdy kamieniami „dla sportu”, oraz 22-latka, który wybił szybę w autobusie siekierą.
– Nie można od nas wymagać, aby w każdym autobusie i na każdym przystanku stał policjant. MPK ma podpisaną umowę z firmą ochroniarską i to właśnie ona powinna zadbać o bezpieczeństwo pasażerów i mienia przewoźnika – informuje insp. Leszek Marzec, komendant wałbrzyskiej policji.
Sami ochroniarze małą skutecznośc swojego działania argumentują tym, że interweniują tylko, kiedy wezwie ich kierowca danego autobusu.
– Pewnie dużo lepszym rozwiązaniem byłyby patrole stałe w autobusach, ale za to MPK nam nie płaci – mówią.

Za szybę do więzienia
Rozwiązaniem problemu dewastacji autobusów może być jedynie zaostrzenie kar dla wandali.
Policjanci prowadzą sprawę przeciwko mężczyźnie, który
rzucał kawałkami płyt chodnikowych w autobus linii nr 2. Za narażenie pasażerów na utratę zdrowia i życia oraz niszczenie mienia, może spędzić w więzieniu nawet osiem lat. Dodatkowo kierownictwo MPK zapowiedziało, że będzie się domagać zwrotu kosztów za wybite szyby. Surowa kara dla wandala, byłaby przestrogą dla innych. •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto