Na bocznym boisku przy ul. Ratuszowej w Wałbrzychu AZS PWSZ, osłabiony brakiem kilku kluczowych zawodniczek, podejmował Zagłębie Lubin. W spotkaniu przeciwko zespołowi Przemysława Cielewicza w barwach zielono-czarnych zabrakło powołanych na mecz reprezentacji Polski Darii Antończyk (ostatecznie wróciła ze zgrupowania, lecz z małym urazem), Weroniki Aszkiełowicz oraz Aleksandry Bosackiej. Ponadto w meczu nie wystąpiły jeszcze: Klaudia Miłek i Edyta Botor (zgrupowanie kadry U-17), Anna Rędzia i Agata Sobkowicz (kontuzje). Spotkanie było okazją do zaprezentowania swoich umiejętności dla młodych zawodniczek, które zagrały po kilkanaście (Natalia Choińska i Natalia Staranowicz), czy kilka minut (Oliwia Mrozińska).
Mecz sparingowy był wyrównany. Przyjezdne lepiej operowały piłką, ale nie stwarzały sobie dogodnych sytuacji do strzelenia bramki. Tych więcej miały zawodniczki z Wałbrzycha. Najdogodniejszą w 50. minucie miała Magdalena Konopka, która nie wykorzystała rzutu karnego. Jej strzał obroniła Andżelika Dąbek. To zemściło się na kwadrans przed zakończeniem meczu, kiedy jedyną bramkę spotkania strzeliła nominalna… bramkarka – Joanna Bugajska (w 35. minucie zastąpiła kontuzjowaną Leonardę Balog). Do końca wynik nie uległ już zmianie i trzecia sparingowa porażka wałbrzyszanek stała się faktem.
Wkrótce relacja zdjęciowa ze spotkania.
AZS PWSZ Wałbrzych – Zagłębie Lubin 0:1 (0:0)
Bugajska 75.
AZS PWSZ: Urbańska – Iwańczuk, Mesjasz, Konopka, Konat – Lizoń, Brzeska, Pluta J., Borkowska – Gonzalez, Pluta D. Ponadto zagrały: Jędras, Ludwiczak, Żurawska, Choińska, Staranowicz, Mrozińska, Kowalczyk.
Zagłębie: Dąbek – Sołtys, Ratajczak, Salwa, Jelencić, Balog (35 Bugajska), Kaczkowska, Jaworek, Zdunek, Bezdziecka, Szymkowiak.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?