Bakterie kałowe w lodach z automatu. Zamknięto lodziarnie nad polskim morzem. Sanepid ostrzega przed zatruciami pokarmowymi

Przed groźnymi bakteriami w lodach ostrzega Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Szczecinie. Przekroczenie zawartości groźnych enterobakterii wykryto w 95 z 215 próbek lodów z automatu pobranych w lipcu 2023 r. w 43 nadmorskich lodziarniach. Norm dla bakterii kałowych nie spełniło 41,86 proc. zbadanych próbek, które pochodziły z 18 partii lodów.

Skażenie mikrobiologiczne, stwierdzone na podstawie mikroorganizmów wskaźnikowych, świadczy o nienależytej dezynfekcji w lodziarniach lub braku zachowania należytej higieny przy produkcji lodów.

Enterobakterie to typowe bakterie jelitowe, których obecność w żywności i wodzie zagraża nie tylko zatruciem pokarmowym, ale też innymi niebezpiecznymi infekcjami. Do tej grupy należy m.in. Salmonella, Escherichia coli, wywołująca czerwonkę Shigella i Yersinia. W Unii Europejskiej zakażenia Salmonellą i E. coli to główna przyczyna zatruć pokarmowych.

Zachodniopomorski Sanepid podaje też jednak, że nie kwestionowano próbek w zakresie wykonywanych badań mikrobiologicznych w kierunku obecności drobnoustrojów chorobotwórczych, takich jak Salmonella i Listeria monocytogenes.

W efekcie kontroli Sanepidu w Zachodniopomorskim wydano 11 decyzji administracyjnych, które z rygorem natychmiastowej wykonalności nakazują przeprowadzenie skutecznego mycia i dezynfekcji sprzętu. Do czasu uzyskania prawidłowych wyników badań potwierdzających skuteczność podjętych działań lokale zamknięto. W kilku przypadkach nakazano również przeprowadzenia ponownego szkolenia pracowników lokali. W siedmiu z nich konieczne jest wzmożenie reżimu sanitarnego. W przypadku zakwestionowanych próbek wyniki ich badań muszą być ponadto pokryte przez właścicieli lodziarni. Sanepid zapowiada kolejne kontrole.

Zanieczyszczenie mikrobiologiczne to problem, który wraca co roku. W ramach letnich kontroli WSSE Szczecin co roku bada ok. 200 próbek z nadmorskich lodziarni. W 2022 r. nadmierny poziom enterobakterii wykryto w 43 proc. pobranych próbek, w 2021 r. – w 46 proc., w rekordowym 2020 r. – w ponad połowie próbek, a w 2019 roku – w co czwartej.

Dowiedz się też: Biegunka podróżnych, czyli „zemsta faraona”

Chociaż enterobakterie występujące w końcowym odcinku przewodu pokarmowego nie są chorobotwórcze, spożycie skażonych produktów może skutkować dolegliwościami żołądkowo-jelitowymi. Objawy takie, jak ból żołądka po jedzeniu, nudności, wymioty, ból brzucha i biegunka są skutkiem zakażenia, które stanowi szczególne zagrożenie dla osób z chorobami układu trawienia, obniżoną odpornością, osób w podeszłym wieku i małych dzieci. W przypadku tych osób zatrucie pokarmowe może przybrać ostrą postać, która wymaga pomocy lekarskiej.

Sprawdź: Objawy zatrucia Salmonellą, pierwsza pomoc i leczenie

Pierwsze objawy świadczące o zatruciu to sygnał, by jak najszybciej zażyć środki zapobiegawcze, takie jak węgiel aktywny. Przy zatruciu należy pamiętać o nawadnianiu organizmu wraz z uzupełnianiem elektrolitów, odpoczynku i lekkostrawnej diecie, początkowo często płynnej.

Mając na względzie te informacje najlepiej wybierać inne rodzaje lodów niż te włoskie, czyli z automatu. Warto kupić je w lodziarni lub innym punkcie, który budzi zaufanie pod względem higieny. Najbezpieczniej jednak sięgać po lody fabrycznie zapakowane, które nie noszą śladów rozmrożenia, tj. mają oryginalny kształt i nie są pokryte lodem.

Źródło: Enterobacteriaceae – PZH