Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bat na dłużników

Beata Sypuła
Teraz mamy większe szanse na odzyskanie należności
Teraz mamy większe szanse na odzyskanie należności FOT.123RF
Pożyczyłeś sąsiadowi pieniądze na "wieczne nieoddanie", masz małżonka wymigującego się od alimentów, pracodawcę niepłacącego pensji? Od wczoraj masz na nich wygodny bat: możesz wpisać takiego delikwenta na listę nierzetelnych dłużników. Odetniesz go od kablówki, internetu, nowego kredytu, zakupów na raty. Pozwala na to ustawa, która wczoraj weszła w życie.

Aż 4 miliony dorosłych Polaków mają dłużników - wynika z badania TNS OBOP na zlecenie Krajowego Rejestru Długów. W większości przypadków chodzi o udzielone pożyczki, ale też o niewypłacone wynagrodzenie. Do 13 czerwca 2010 r. można było zwlekać z zapłatą i nie ponosić konsekwencji - prawo nie pozwalało bowiem Kowalskiemu umieszczać sąsiada, alimenciarza czy pracodawcy w rejestrach biur informacji gospodarczej. Większość z nas liczyła dotąd tylko na drogę sądową - droższą i dłuższą. Sytuację zmieniła ustawa o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych.

- Od wczoraj każdy Polak ma realną możliwość odzyskiwania swoich należności. Dzięki wpisaniu nierzetelnej osoby do rejestru, będzie można skłonić go do spłaty, a także ostrzec przed nim inne osoby czy firmy - mówi Urszula Okarma, prezes Rejestru Dłużników ERIF BIG SA.

Kto skorzysta na nowej ustawie? Przede wszystkim osoby fizyczne, gminy i wierzyciele wtórni - czyli firmy windykacyjne, fundusze sekurytyzacyjne, które skupują przeterminowane długi. Zgłoszą dłużnika do jednego z trzech BIG - ERIF BIG SA, BIG Infomonitor lub Krajowego Rejestru Długów BIG SA. Warunek: dług firmy wynosi co najmniej 500 zł, a osoby prywatnej co najmniej 200 zł. Od terminu płatności musi upłynąć 60 dni. "Zwykły" Kowalski może zgłosić dłużnika tylko po uzyskaniu prawomocnego wyroku lub nakazu zapłaty, firmy są od tego obowiązku wolne. Można się spodziewać wysypu takich zgłoszeń. Na całym rynku jest około 106-108 mld zł należności już wymagalnych lub zagrożonych. Kwartalnie rosną o 12 mld zł.

- Spodziewamy się, że za sprawą nowej ustawy do końca 2010 roku do Krajowego Rejestru Długów, w którym już teraz jest ponad 1,1 mln dłużników, trafią kolejne 3 miliony informacji - mówi Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów.

Od wczoraj mogą to zrobić także gminy - im zalegamy na ponad 10,5 mld zł, głównie tytułem czynszu za mieszkanie lub lokal użytkowy. Nowa ustawa dotknie wielu mieszkańców województwa śląskiego, bo należymy do czołówki zadłużonych. Możliwość wpisania do BIG zadziała zwłaszcza na jedną grupę dłużników.

- Będzie skuteczne wobec osób, które w sposób świadomy i wyliczony kredytują się kosztem swoich wierzycieli lub świadome są przeszkód, które trzeba pokonać, zanim dojdzie do eksmisji dłużnika - uważa Rafał Byrczek, naczelnik Wydziału Księgowości i Windykacji Urzędu Miasta w Chorzowie.

Czym grozi znalezienie się w rejestrze? Piotr Krupa, prezes KRUK SA, uważa, że oznacza to wykluczenie z obrotu gospodarczego: dłużnik nie otrzyma kredytu, nie kupi na raty telefonu, pralki, może mieć kłopoty z nawiązaniem współpracy z nowym kontrahentem. Jest jednak możliwa ucieczka z tego rejestru.

- Aż 58 proc. dłużników po otrzymaniu wezwania do zapłaty, spłaca swoje zobowiązania - mówi Adam Łącki.

Jeśli tego nie zrobimy - czeka nas bariera w dostępie do wszelkich cywilizacyjnych dóbr. Co istotne w nowej ustawie - pytanie do BIG o rzetelność osoby, z którą firma lub prywatna osoba zamierza wejść w finansowe związki, pozwoli na sprawdzenie jej rzetelności niemal w całej Europie. Kto jest uczciwy - zyska pozytywną historię kredytową, która pozwoli łatwiej uzyskać kolejną pożyczkę.

Gdzie mamy długi?
całość zadłużenia

- 88,32 mld złotych w tym:
54 mld zł - w bankach
22 mld zł - u fiskusa
10,5 mld zł - wobec gmin (w tym za mieszkanie)
2 mld zł - alimenty

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto