- Nasza ukochana Ewa - mama, córka, siostra, ciocia, przyjaciółka, serdeczna koleżanka, niezłomna miłośniczka sportu i nauczycielka wychowania fizycznego - potrzebuje wsparcia - apelują bliscy Ewy z Wałbrzycha na profilu zrzutka.pl
I opisują traumatyczne przeżycia. 1 czerwca br. Ewa zemdlała. Znaleziono ją w miejscu pracy. Wezwano pogotowie. Miała problemy z mową, dlatego podejrzewano udar, ale w szpitalu okazało się, że to tętniak. - Została dwukrotnie zoperowana, ale krwiak był rozległy i zajął spory obszar jednej z półkul mózgowych. W chwili obecnej Ewa pozostaje w śpiączce, jest pod respiratorem i nie reaguje na zewnętrzne bodźce - opisują bliscy.
Jak dodają, rodzina zdecydowała się na przekazanie Ewy w ręce specjalistów, którzy zajmą się postawieniem jej na nogi oraz rehabilitacją. Zdecydowali się na Polskie Centrum Rehabilitacji Funkcjonalnej w Krakowie.
Miesiąc rehabilitacji to koszt rzędu 18 - 25 tys. zł, w zależności od stanu pacjenta. - Nie jesteśmy w stanie określić jak długo potrwa jej leczenie. Ewy córka, młoda i utalentowana siatkarka, w tej chwili pozostaje pod opieką dziadków, którzy robią wszystko, by zapewnić jej poczucie bezpieczeństwa i normalności. Ich z kolei wspiera jej siostra i przyjaciele - apelują.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?