Biżuteria z węgla pamiątką z Wałbrzycha. Od zamknięcia ostatniej wałbrzyskiej kopalni minęło prawie 19 lat. Mimo to miasto nie odcina się od swoich ponad 500-letnich tradycji górniczych. Mało tego, wykorzystuje je w promocji. Najlepiej świadczy o tym przedsięwzięcie realizowane przez artystów z Centrum Ceramiki Unikatowej, które funkcjonuje w obiektach wałbrzyskiej Starej Kopalni. Jest tam tworzona unikatowa i oryginalna biżuteria, w którą artyści wkomponowują elementy wykonane z węgla kamiennego oraz ze srebra. To również nawiązanie do historii miasta i regionu. W przeszłości rudy srebra wydobywano w masywie Ptasiej Kopy (590 m n.p.m.) na terenie wałbrzyskiego Starego Zdroju oraz w pobliskim Boguszowie.
– Biżuteria cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród osób goszczących w Starej Kopalni. Chętnie kupują ją jako wyjątkową pamiątkę z Wałbrzycha – mówi Anna Żabska, dyrektor Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia w Wałbrzychu.
Ceny biżuterii z węglem są przystępne na każdą kieszeń. Naszyjniki kosztują 30-40 zł, bransoletki 15-25 zł, kolczyki wiszące 20-25 zł, breloczki 15 zł, a za męskie spinki do mankietów koszuli trzeba zapłacić od 40 do 60 zł. Niestety węgiel użyty do wyrobu biżuterii nie pochodzi z Wałbrzycha, a doskonale by się do tego nadawał. Należałoby go jednak wydobywać z odpowiedniej głębokości. Po likwidacji miejscowych kopalń jest to niemożliwe. Natomiast węgiel pochodzący z wychodni pokładów, gdzie w niedalekiej przeszłości powstawały masowo biedaszyby, nie nadaje się do produkcji biżuterii. Jest zanieczyszczony, zwietrzały i przez to nietrwały.
Dyrektor Starej Kopalni nie chciała zdradzić tajemnicy skąd sprowadzany jest węgiel do produkcji biżuterii. Ujawniła nam natomiast pochodzenie użytego do jej produkcji srebra. Jest ono sprowadzane z niemieckiego Freiberga, który od 26 czerwca 1999 roku jest miastem partnerskim Wałbrzycha.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?