Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bogusław Szpytma, nowy wicewojewoda: Jestem typem action mena

Damian Bednarz
Damian Bednarz
fot. archiwum prywatne
Były burmistrz Kłodzka Bogusław Szpytma został powołany na stanowisko drugiego wicewojewody dolnośląskiego. W rozmowie z nami opowiada o swoich najbliższych wyzwaniach, a także podsumowuje działalność na rzecz Kłodzka.

Panorama Kłodzka -Klodzko.naszemiasto.pl na Facebooku

Otrzymał pan nominację w specyficznym czasie. Jakie będą pierwsze zadania Bogusława Szpytmy?

Panie Redaktorze, odpowiedź jest na tę chwilę jedna – priorytetem urzędu jest przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się wirusa Cov-19 oraz minimalizowanie skutków epidemii. Wszystkie pozostałe zadania wojewody realizowane są w cieniu tego najważniejszego dzisiaj wyzwania.

Przyjęcie nominacji było trudną decyzją?

Taka decyzja w każdych okolicznościach jest trudna. Objęcie urzędu wicewojewody to duże wyzwanie. W przeszłości pełniłem funkcje zarządcze – byłem dyrektorem marketingu i sprzedaży w dużej korporacji, burmistrzem 8 lat, dyrektorem departamentu w urzędzie marszałkowskim – i to doświadczenie pozwala mi zmierzyć się z tym ważnym zdaniem. Jestem osobą, która podejmuje duże wyzwania, nie boję się trudności ani ciężkiej pracy. Mam jedynie jedną obawę – żeby moje zaangażowanie nie odbiło się za bardzo na rodzinie. Mam wspaniałą, cierpliwą żonę i czwórkę dzieci. Najstarszy syn ma już 27 lat, najmłodsza córka ma 7 lat. A więc ciągle najmłodsze moje dzieci wymagają wsparcia rodziców. Dużą część obowiązków będzie musiała przejąć żona.

Jak pan ocenia działania rządu w obecnej sytuacji? Co należałoby poprawić?

Jestem pod dużym wrażeniem profesjonalizmu, ogromnego wyczucia, zaangażowania i determinacji całego rządu w walkę z epidemią. Przeżyłem kilka dużych kryzysów, z którymi borykał się nasz kraj w ostatnim 30-leciu – powódź tysiąclecia, powodzie w 2009 i 2010 roku, wszyscy byliśmy wstrząśnięci katastrofą smoleńską. Zaryzykuję stwierdzenie, że ten rząd działa najsprawniej w tym niezwykle trudnym czasie.

Czy przeprowadzenie bezpiecznych wyborów prezydenckich 10 maja, jest pańskim zdaniem realne?

W tej kwestii mam całkowite zaufanie do ministra Łukasza Szumowskiego. Około 15 kwietnia pojawią się jego rekomendacje z punktu widzenia sytuacji epidemiologicznej i dopiero na tej podstawie zapadną decyzje w kwestii wyborów.

Zostanie wicewojewodą, zamyka rozdział pt. Kłodzko. Jak pan podsumuje ten etap życia? Co można było zrobić lepiej? Z czego jest pan dumny?

Wręcz przeciwnie, funkcja wicewojewody otwiera duże możliwości współpracy z ziemią kłodzką i regionem wałbrzyskim. Region wałbrzyski jest przecież ważnym regionem Dolnego Śląska. Okres burmistrzowania w Kłodzku był jednym z ważniejszych w moim życiu. Kłodzko, mam taki ogląd, ruszyło wtedy z rozwojem, by dorównać innym, bardziej rozwiniętym gminom. Dumny do dziś jestem z wielu kłodzkich przedsięwzięć w trakcie dwóch moich kadencji – basen, galeria – pierwsza w regionie, multikino, nowe drogi, parkingi, atrakcje turystyczne, nowy kościół. Bujne życie kulturalne, mnóstwo koncertów, w tym plenerowe, opera, teatr miejski, mini-zoo na osiedlu…. W sumie ogrom zmian.

Pyta pan, co można było zrobić lepiej ? Dzisiaj myślę, że można było skuteczniej bronić się przed pomówieniami. Nie zdawałem sobie sprawy, że kłamstwo, plotka, pomówienie mają taką siłę rażenia. Ale cóż. Boleśnie się o tym przekonałem. Dzisiaj nie pozwalam nikomu na kolportowanie fałszywych informacji o mnie. Teraz jestem w innym miejscu. Inne wyzwania, inne otoczenie inne możliwości. Skupiam się raczej na planach i realizacji, a nie rozpamiętywaniu przeszłości. Jak mówi klasyk – Alleluja i do przodu!!!

Nazwisko Bogusław Szpytma budzi sporo kontrowersji w Kłodzku. Jak pan na to reaguje?

No cóż, jestem typem action mena. Im więcej się działa, tym więcej krytyków pan spotka. Każdą decyzję podejmowałem świadomie, nigdy moim zamysłem nie było działanie na czyjąkolwiek szkodę. Kłodzko za moich 2 kadencji ruszyło do przodu. I taki był cel. Natomiast na pomówienia i kłamstwa reaguję stanowczo. Trzy osoby poniosły dotkliwe konsekwencje prawne w związku z pomówieniami mnie i moich najbliższych. Tu będę zdecydowanie bronił dobrego imienia swojego i mojej rodziny.

Jaki pana zdaniem jest klucz do współpracy ponad podziałami partyjnymi?

Ten klucz według mnie to komunikacja, odwaga i odstąpienie od uprzedzeń. Trzeba pokonać wewnętrzne opory i rozmawiać. Ja zawsze i z każdym jestem gotów do rozmów.

Korzystając z okazji, pozdrawiam wszystkich mieszkańców Dolnego Śląska. Wygląda na to, że ten Wielki Post i te Święta Zmartwychwstania mają i będą miały wyjątkowo realistyczny i dosłowny przebieg. Ale jedno nie zmienia się wcale – wiara, niezłomność i upór Polaków, nasza cierpliwość i posłuszeństwo w obliczu wyrzeczeń i zagrożenia. I to co wyróżniało nas w XX wieku – solidarność. Na te wyjątkowe święta – pamiętajmy - po nocy cierpienia musi nadejść święty poranek ZMARTWYCHWSTANIA.

Tego wszystkim nam życzę w ten trudny czas!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto