Jego łupem padało właściwie wszystko, na czym dało się zarobić. Wpadł po tym, jak jeden z mieszkańców Boguszowa-Gorców zgłosił, że ktoś okradł jego komórkę. 20-latek przyznał się, że to on. Co więcej okazało się, że ma na koncie jeszcze sporo innych kradzieży. Do tych zresztą też przyznał się bez pytania, bo uznał, że jest mu wstyd i chciałby z tym skończyć. Wyszło więc na jaw, że ukradł pralkę i sprzedał ją na złom i około 100 metrów kabla, który również sprzedał.
Tłumaczył, że potrzebował pieniędzy. Przeznaczał je na jedzenie, papierosy i piwo. Raz nawet kupił młodszemu rodzeństwu chrupki.
O losach 20-latka zadecyduje Sąd. Grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?