Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boguszów-Gorce: Została bez mebli i pieniędzy

SIYA
Zapłaciła 5 tys. zł zaliczki za meble na wymiar. Z mężem wyczyścili kuchnię ze starych mebli i zostali z niczym...

Pani Halina z Boguszowa-Gorc przyznaje, że ręce już jej opadły. Miała mieć piękną kuchnię, a została z gołymi ścianami, starą gazówką i wodą... w łazience.
Urządzenie kuchni planowała od dawna. W grudniu złożyli z mężem zamówienie w firmie z Boguszowa-Gorc, która robi meble na wymiar. Zapłaciła też pięć tysięcy złotych zaliczki.
– Chcieliśmy zrobić wszystko jak trzeba. Sprzęt do zabudowy, porządne szafki. Chciałam mieć po prostu taką kuchnię o jakiej zawsze marzyłam – opowiada pani Halina
Firma wymierzyła pomieszczenie i kazała czekać. Pani Halina usłyszała, że na zrobienie mebli potrzebują sześć tygodni. Ale to ją nie przeraziło. Tyle, niestety zwykle to trwa.
Termin montowania mebli minął 6 lutego. Ale nadal nic się nie działo. Nie było widać ani firmy, ani mebli. Wreszcie wykonawcy zapowiedzieli się na 11 lutego i kazali uprzątnąć całe pomieszczenie.
Rodzina z Boguszowa-Gorc tak tez zrobiła. Wyrzucili stare meble, kuchenkę i inne sprzęty. Przecież lada chwila mieli mieć wszystko nowiuteńkie.
Okazało się jednak, że nie tak szybko... Kilka godzin później dostała esemesa, że ekipa zjawi się.... 13 lutego. I co można było zrobić. Trzeba było czekać, w ogołoconej doszczętnie kuchni. A brak gazówki czy bieżącej wody w kuchni dla rodziny z małym dzieckiem to poważny problem. Ale wyjścia nie było.
Pani Halina czekała do 13... i znów nikt się nie zjawił. Wreszcie 14 lutego dostała od firmy pismo, że jeśli chce meble, to musi zaczekać jeszcze trzy tygodnia albo zrezygnować i zwrócić się o zwrot wpłaconej zaliczki. Tyle, że na zaliczkę musi czekać do 30 dni.
– Wysłałam do nich pismo przedsądowe o natychmiastowy zwrot pieniędzy. Ale co mi z tego, skoro zostałam znów na kilka tygodni bez mebli. Mam jednak nadzieję, że szybko dostanę pieniądze – mówi pani Halina.
Od jakiegoś czasu próbuje się skontaktować z właścicielami, ale okazuje się to niemożliwe. My również zdobyliśmy do firmy trzy różne telefony komórkowe i żaden nie odpowiada.

W siedzibie również nikogo nie zastaliśmy. Sprawy jednak będziemy pilnować, a jeśli firma będzie ociągać się ze zwrotem zaliczki, wrócimy do niej.
Jeżeli Ty też masz kłopoty z firmą, która miała ci świadczyć jakieś usługi, zgłoś się do nas. Zapraszamy do redakcji w Rynku (Rynek 13 w Wałbrzychu).
Można również zadzwonić, na numer telefonu 502-499-823.

Tekst ukazał się w Panoramie Wałbrzyskiej z 21 lutego 2012.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto